Wpis z mikrobloga

@TheRealMikz: stary post ale aż musiałem, skąd Ty niby wiesz ile jest osób z takimi problemami, jaką Ty masz wiedzę i dane żeby mówić o jakiejś statystyce? Twoją statystyka jest wiara w sprawiedliwy swiat gdzie takie przypadki są rzadkością rzędu 1 na 10 mln, wykop to bardzo niewielki wycinek spolecznosci internetowej, tag przegryw to ulamek ruchu na tym portalu. Ta lista z mema to nawet nie jest nic takiego niespotykanego,
  • Odpowiedz
stary post ale aż musiałem, skąd Ty niby wiesz ile jest osób z takimi problemami, jaką Ty masz wiedzę i dane żeby mówić o jakiejś statystyce?


@stronos2137: pisałem o przekroju tagu. Na ten tag ciągnie wielu ludzi w takim czy innym kryzysie, zastanów się sam co jest bardziej prawdopodobne: większość tagu trafiająca wygraną na loterii s----------a z kompletną listą problemów po prawej czy może jednak większość, która ma tylko część
  • Odpowiedz
@TheRealMikz: sorry pisałem trochę w emocjach, racja z tymi procentami, każdy z nas ma swój pinkt widzenia na to. Po prostu łatwiej mi uwierzyć patrząc na skale różnych zjawisk że ten tag może glownie zrzeszac osoby bardzo skrzywdzone genetycznie, rozne osoby tu moga byc, czesto trolle, zwykli ludzie podszywajacy sie pod "przegrywa" bo jara ich to emocjonalnie
ale raczej spora czesc ma jakies uzasadnienie. Irytuje mnie po prostu umniejszanie cudzych
  • Odpowiedz
Z tamtym durnym myśleniem nie chodziło mi o coś co konkretnie Ty pisałeś, po prostu często tu widzę takie głupie rozumowanie, że tag przegryw powstał by ludzie z problemami sobie pomagali. Takie miejsca mają sens istnienia, nawet bez jakiejś osoby prowadzącej ale dla problemów innego typu, przede wszystkim dla ludzi stabilnych psychicznie z przepracowanymi traumami. W przypadku problemów osób z tego tagu nigdy nie wyjdzie z tego nic dobrego, to będzie tylko
  • Odpowiedz
ale raczej spora czesc ma jakies uzasadnienie. Irytuje mnie po prostu umniejszanie cudzych doswiadczen, komentarze ludzi z normalna rodzina ze ojciec alkoholk to nic takiego. W ich normalnych umyslach to sie sprowadza do czegos prostego, masz problem - rozwiazujesz go, nie sa w stanie nawet czesciowo wejsc w skore tej osoby.


@stronos2137: ja tu nikogo nie umniejszam, nie mówię że traumatyczne doświadczenia to nic takiego. Ja napisałem o sobie w
  • Odpowiedz