Wpis z mikrobloga

@mizaj: Dzięki, że pytasz. Mam trudny do zlokalizowania, b.przeniliwy ból lewego (dla odmiany!) achillesa. Z dnia na dzień przywalało coraz mocniej aż do apogeum. Obstawiam kaletkę stawu, albo ościęgno, albo przyczep rozcięgna. Sam achilles bezobjawowo - ruchomość b.większych zmian. Śmieję się przez łzy - bo.... NIE PAMIĘTAM JUŻ!!! jak sobie poradziłem z identyczną kontuzją prawej strony. Lecą zimne worki, hirudyna, ketonal, capsiderm, bengay etc i cała reszta (naprzemiennie) co tylko znalazłem.
  • Odpowiedz
@mizaj: z krzesłem (k...!) dzisiaj chodziłem. podjechaliśmy do "firmy" -- po zdjęciach wyszło, że mi chcą szynę zakładać. pękniecie zmęczeniowe ja p... "Idę" się napić.
  • Odpowiedz