Wpis z mikrobloga

@quaz2020: mordo, to co tu piszę, jest w kontekście tego co napisałeś o tym jak zareagowała Twoja partnerka. Tobie depresja poporodowa raczej nie grozi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja was nie krytykuję, może jej wahanie wynika ze strachu przed nieznanym.
@moll: facet też się martwi, jego życie też się zaraz wywróci do góry nogami. On też musi wszystko zmienić. Ja bardzo chciałem mieć dzieci, pierwsze urodziło się jak miałem 24 lata, byłem jeszcze gówniarzem i z tego co i w jakim sposób OP tu pisze, on też nim jest. Nie ma w tym nic złego, ale taka jest prawda. Niektórym zajmuje bardzo długo stanie się mężczyzną, mam nadzieję, że jemu się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Nie używamy zabezpieczenia od pół roku odkąd ze sobą mieszkamy więc wiadomo ze liczyliśmy się z tym, że tak może być ale jak już to się stało to jednak trochę szok że już za późno i co dalej czyli czy ślub (ja absolutnie nie chcialem nigdy i dalej nie chce no ale pewnie rodzina będzie wypytywać i będę musiał ich swojego podejścia do tej sprawy tłumaczyć) jak to nam życie zmieni itd
@quaz2020 co druga ciąża kończy się dla różowej depresja poporodowa. I jeśli czujecie że coś się dzieje nie tak, a lekarz olewa in mówi że ok to nie bójcie się iść do innego na konsultacje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@quaz2020: U mnie aktualnie 8 miesiąc. Jak szukalismy lekarza na NFZ to termin pierwszej wizyty był na grudzień a rozwiązanie w październiku xd

Wszystko ci ogólnie powiedzą na szkole rodzenia. U nas jest za darmo.

Przygotuj się na wydatki. Co miesiąc USG, co trymestr prenatalne, kilka stówek w miesiącu na same badania :D
Jak szukalismy lekarza na NFZ to termin pierwszej wizyty był na grudzień a rozwiązanie w październiku xd


@BornToDie69: matko, gdzie tak?
Ja zadzwoniłam i termin za kilka dni, dwie ciąże, obie na nfz...

większość ciąży jest spoko, pod koniec lipa,


@Slomek: a to niestety nie zawsze jest prawda, każda kobieta przechodzi inaczej..