Wpis z mikrobloga

Szybka recka Hobbita 2. Fabuła głupia, durna, nielogiczna, żre się w Władcą Pierścieni, postacie puste durne i mające jeszcze mnie do powiedzenia niż w poprzednio, ale #!$%@? z tym, bo dochodzimy do gwiazdy jaką jest smok. A jest to najpiękniejszy smok w dziejach kina (kina, bo np. w takim Dragon Age'u są lepsze). Cwaniak, cham, morderca - najlepszy czarny charakter ostatnich lat i pierwsza postać, którą po dwóch częściach darze ogromną sympatią (bo ta żałosna banda krasnali mogłaby zdechnąć po pierwszych 20 minutach jedynki. Nie zrobiłoby to na mnie jakiegokolwiek wrażenia). Szczególnie za jego pomysł w ostatnich sekundach filmu. #!$%@? fabułę, która jest dnem, postacie, które dorównują fabule, muzyki która jest słaba jak na standardy filmowe a zostaje zdeptana z błotem przy porównaniu do Władcy. #!$%@? to i idźcie na smoka. A smok jest na ekranie bite pół filmu i to jest argument, który przemawia za wydaniem kasy na bilet. Jak lubisz smoki to MUSISZ być na tym filmie. Jak nie lubisz to #!$%@? bo słabe jak jedynka.

#hobbitpustkowiesmaugarecenzja

#filmy
  • 11
@bardzospokojnyczlowiek: 3d 48 klatek. Daje rade. 48 klatek tworzy obraz ostry jak żyleta, który niestety nie sprawdza się podczas bardzo dynamicznych scen (może ze 4 w całym filmie), bo wtedy się trochę za bardzo rozmywa. Ale warto przeboleć te kilka minut, bo ogólne wrażenia wizualne są świetne, choć tworzą obraz taki trochę bajkowy.

@Mowi: Proszę Cię... Tolkien miał wszystko poukładane tak zajebiście, że wątpię czy ktoś jest w stanie zbliżyć