Wpis z mikrobloga

Co warto zbadać, żeby wykluczyć wszystkie inne choroby i stwierdzić migrenę?

Miałam robiony TK głowy, EEG, prześwietlenie kręgosłupa, zbadane oczy i nie wykryto nic co może powodować te bóle i neurolog stwierdziła migreny.
Jedynie przy kręgosłupie wyszło mi zniesienie fizjologicznej lordozy szyjnej i jakaś lumbalizacja S1.

Dodam, że przy bólach mam często takie objawy jak przy migrenie, ALE nie daje mi to spokoju bo za często boli mnie głowa i często już nawet nie działają na mnie leki przeciwbólowe, leki które przepisała neurolog też nie pomagały i tak się męczę już kolejny rok.

Przez ostatnie 2 tygodnie praktycznie codziennie mnie boli, w tym dwa razy tak, że praktycznie nie dało się funkcjonować.
Zawsze było tak, że głowa bolała jeden dzień maksymalnie, drugi dzień tak już w miarę do zniesienia i dopiero na trzeci dzień było ok i był spokój na 2 tygodnie, czasem więcej i znów to samo ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#bolglowy #migrena #zdrowie #mirkopomusz #kiciochpyta
  • 21
  • Odpowiedz
@Sijabka: pić odpowiednio dużo (nie mieszając z jedzeniem), jeść kwaśne owoce (ja piję rozpuszczony mus z ałyczy=mirabelki) i nie przebywać w słabo wietrzonych pomieszczeniach, nie okrywać się zbyt grubo w nocy (mieć wiele cienkich warstw do regulacji w czasie snu)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Sijabka: ja miałam migreny i Divascan mi pomógł, ale miałam go 3x dziennie przez pół roku brać. Na ból głowy nie pamiętam nazwy, ale dostałam takie piguły, że po nich tylko odpływam. Więc może faktycznie to nie migrena u Ciebie. A z karkiem masz wszystko ok?
  • Odpowiedz
  • 0
@Kressska: Ja zażywałam 2x dziennie, może powinnam spróbować 3x dziennie.

Tzn według lekarza jest wszystko okej, ale od czasu do czasu boli mnie kręgosłup w różnych odcinkach i ogólnie strzela mi wszędzie jak się rozciągam, a jak ruszam głowa to czuje i słyszę jak mi chrupie gdzieś w odcinku szyjnym ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 0
@KollA: Staram się pic dużo. Średnio tak 1,5-2 litrów dziennie, owoce sporadycznie jem, jakieś winogrona, nektarynki, borówki itp., zawsze okno otwarte w nocy.
Jedyne co z diety to słodycze jem na potęgę. Jak nie zjem dziennie czegoś słodkiego to mnie coś trafia :)
  • Odpowiedz
@Sijabka: może warto też zrobić rezonans górnego odcinka kręgosłupa/karku. Sama lepiej leku sobie nie reguluj, popytaj neuro. Mnie przeszło od czasu terapii lekami, z migren co drugi dzień, podczas których myślałam, że umrę na migreny raz na 3-4 miesiące, które są lajtowe i zwykły naproxen mi pomaga, więc jestem bardzo zadowolona.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kressska: Po tym divascanie ci przeszło?
Neurolog u której byłam powiedziała ze jak coś to żeby zwiększyć do 3x dziennie, ale stwierdziłam ze jak 2x nie pomogło to 3x tez nie - może powinnam zacząć słuchać lekarzy, a nie swoich mądrości xd
  • Odpowiedz
@Sijabka: tak, po divascanie mi się zmniejszyła i ilość i intensywność migren. Sprawdziłam i te srogie tabletki przeciwbólowe to był sumamigren, on ma tryptany, który jest typowo na migrenę. Te leki są bardzo mocne i należy je bardzo rzadko stosować.
  • Odpowiedz
@Sijabka: kiedyś cukier był albo z miodu (było go też niewiele), albo z owoców, stąd mieliśmy w sobie o wiele więcej substancji pochodzących z nie przetworzonych roślin np. owoców
  • Odpowiedz
Ja niby nie mam nadciśnienia, ale przy zażywaniu tritace nigdy nie miałem bólu głowy.
Może jakiś masaż? Może @Poemat kiedyś coś pisał w podobnej sprawie.
  • Odpowiedz
@Sijabka mnie neurolog wysłał jeszcze przed wypisaniem leków i diagnozą do okulisty, stomatologa, fizjoterapeuty, psychiatry i kardiologa. Dopiero wtedy rozpoznanie i leczenie przeciwmigrenowe.
  • Odpowiedz
@Sijabka: i jak u Ciebie po miesiącu na divascanie? Ja chyba wykrakałam i znowu mam nawrót migreny, po 2-3x w tygodniu, takie gdzie nie da się funkcjonować. Idę na wizytę do neurologa i mam nadzieję, że mi znowu przepisze divascan lub coś, co mi pomoże...
  • Odpowiedz
  • 0
@Kressska: Dopiero mam wizytę we wtorek u neurologa. Także od tamtej pory jedynie faszeruje się przeciwbólowymi, ale może moje migreny nie są jakieś super mocne, bo z reguły przechodzi mi po jednej tabletce ibuprofenu 300mg, Raz tylko miałam tak, gdzie wzięłam dwie tabletki i nie pomogło i cały dzień w łóżku leżałam. Generalnie od momentu napisania tego postu średnio co 2 dni boli mnie głowa. Dzisiaj świętuję bo jest 3 dzień
  • Odpowiedz