Wpis z mikrobloga

HRki to tez niezle miglance.
Rozmowa na team leadera, 3 etapy,: szybki hr smal talk, rozmowa techniczna z live codingiem, rozmowa miekka. Wszystko siadło, dzowni z ofertą, ciuciu ruciu, ale... klient chce zebym zrobil zadanie testowe + mam przygotować prezentacje dla CEO jakie mam plany na zarzadzanie zespołem. XD
I to wszystko za 25k na B2B z 20 dni platnego urlopu.
Jakby od razu powiedziala ze rekru jak do googla, to bym nie marnował czasu.
#programista15k #zalesie
  • 16
@miodeksmrodek: ach te outsourcingi i kontraktornie. Przechodzisz najpierw sito przez kontraktornię, a jak myślisz, że jest już po wszystkim to wbija bonus level z dodatkową weryfikacją od klienta XD

Tak na serio to myślę, że dodatkowa weryfikacja od klienta jest dlatego, że kontraktornia stara się sprzedać ludzi tam bo nowy projekt i jeszcze nie mają wystarczająco wyrobionego zaufania do poziomu "dobra, było w pytę, ufamy wam, że podrzucicie nam spoko ludzi".
Tak na serio to myślę, że dodatkowa weryfikacja od klienta jest dlatego, że kontraktornia stara się sprzedać ludzi tam bo nowy projekt i jeszcze nie mają wystarczająco wyrobionego zaufania do poziomu "dobra, było w pytę, ufamy wam, że podrzucicie nam spoko ludzi".


@matwes: jako weteran wszelkiego rodzaju outsourcingow i innych cudow, uwazam ze jezeli robisz tego typu cuda dla klienta końcowego, to później taka robota predzej czy pozniej jebnie, bo poziom
@matwes: Spotkałem się z podejściem że pośrednik myśli sobie: "Wygląda z grubsza ok, klient i tak sobie go sprawdzi", a klient myśli sobie: "jest z grubsza ok, pośrednik bierze tyle hajsu to chyba wybrał tych najlepszych"
Weryfikacja jest zawsze, nawet jak jest zaufanie, tylko jej poziom jest inny.
@Szubrawski: Potrafią zapłacić devowi tyle samo co dostają od klienta, byle projektowo dobra marża wychodziła. Więc jak na jednym pracowniku jest +100% to na drugim może być 0% jeśli klient jest zadowolony.
@Szubrawski: Potrafią zapłacić devowi tyle samo co dostają od klienta, byle projektowo dobra marża wychodziła. Więc jak na jednym pracowniku jest +100% to na drugim może być 0% jeśli klient jest zadowolony.


@zibizz1: no widzisz ciekawy przypadek, jak jeszcze robilem w tych calych kontraktorniach probowalem im to wbic do glowy, ale w kazdej byla twarda polityka "trzymania marży albo wypad" ( ͡º ͜ʖ͡º)
@zibizz1: niezla bajka, tylko realia sa inne, klienci z np US nie szukaja pracownikow w biedniejszych krajach po to zeby im placic jak za lokalsow ktorych moga miec na miejscu, dwa kontraktornie to nie dzialalnosc charytatywna w ktorej prezez powie ze tego deva lubi wiec niech ma wincyj pinionszkow na zerowej marzy, kazdy maksymalizuje zysk a jak juz mowimy o specjalistach w waskiej dziedzinie, na ktorych firma nie bedzie zalowala gotowki,
@villager: + raz jeszcze dano mi do zrozumienia ze nie jest istotne zatrudnienie ogarnietej osoby na ten projekt, tylko takiej z ktorej sie wlasnie wydoi najwiecej marży, i byle sie ten projekt jakos nie zawalił
@villager: @Szubrawski: Oczywiście że wszyscy musza zarobić. Ale to nie ma dużego znaczenia jak masz kilka pozycji na fakturze albo paragonie na którym masz jaką marże, jeśli klient robi u Ciebie zakupy bo masz świeże bułki to możesz na tych bułkach być na zero, byle tylko przychodził i brał tez inne produkty na których masz przyzwoity zarobek

Mam kilka doświadczeń, w jednym projekcie wiedziałem ile klient płaci w sumie i
@zibizz1: ja nie mowie ze to co piszesz, nie trzyma sie kupy i jest pozbawione sensu, mowie jedynie ze ma sie to nijak do rzeczywistosci, kontraktornia bedzie maksymalizowac zyski a ty jako ekspert, bez problemu znajdziesz prace za granica bezposrednio u klienta i nie potrzebujesz kontraktorni, kontraktornia sprzedaje midkow w cenie seniorow

dajesz przyklad w ktorym postawiles kontraktornie w sytuacji albo ci dadza kase albo nic wiecej na tobie nie zarobia