Wpis z mikrobloga

Montaż klimatyzacji w mieszkaniu kilka lat temu to była jedna z moich lepszych inwestycji w podniesienie standardu życia - pracuję w korpo, jeszcze przed covidem pracowałem zdalnie, a jak zaczęła się pandemia to już w ogóle.

Mieszkanie mam na ostatnim piętrze w bloku i z oknami w większości wychodzącymi na południe - przy dzisiejszych temperaturach nie wyobrażam sobie pracy z domu bez klimatyzacji, chyba bym umarł z gorąca, a tak to sobie siedzę w chłodzie jak człowiek.

Zapłaciłem za to jakieś 3k zł, teraz z tego co widzę ceny są 2x wyższe, ale IMO i tak warto. Jeżeli macie swoje mieszkanie i dokucza Wam w lato gorąco, to bardzo polecam taką inwestycję - klimatyzację z prawdziwego zdarzenia, a nie jakieś wiatraki.

PS Rachunki za prąd wcale nie są przez klimę zauważalnie większe latem niż zimą.

#klimatyzacja #mieszkanie #czujedobrzeczlowiek #oswiadczeniezdupy
Wariner - Montaż klimatyzacji w mieszkaniu kilka lat temu to była jedna z moich lepsz...

źródło: comment_1660827775Zf5ueqh2P0xdlVhUmJzqkU.jpg

Pobierz
  • 73
@TotalDisaster: Problemów ze wspólnotą nie było, co do kosztów - rachunki za prąd są większe o jakieś 15-20 zł miesięcznie, a naprawdę sprzęt chodzi intensywnie, więc jest to żaden koszt.

@menchold: Samodzielnie sprawdzam i czyszczę tę dmuchawę wewnętrzną raz do roku, przed sezonem. Żadnych objawów zagrzybienia czy psucia się sprzętu nie zauważyłem, ale z tego co czytam nawet jak coś się #!$%@?, to nie są to duże koszty.

Przez pierwsze
@Wariner: lol i przyjdzie taki Mirek i zrobi ludziom z mózgów kisiel. A nie ... wcześniej im się już mózgi w upale gotowały :D

też mam klimę, przecież nie da się inaczej. Na poddaszu domu dochodziła temp do 32 st. i wieczorem była ciężka gonitwa myśli - już można otwierać czy jeszcze nie ... a najgorzej jak noc była powyżej 20 to wtedy umjerajciu.

Co do kosztów w pełni się zgadzam,
@Wariner: u tesciow jest klima i narazie siedziemy u nich, bo upaly niemiłosiernie, a to jest jedyne zbawienie. U siebie na mieszkaniu tez chce kupic, ale duzo naczytalem sie o problemach ze wspólnotą. Musiales miec mega farta, bo w 99% sa jakies problemy. Za tydzien mam zamiar isc zagadac i ciekawi juz mnie co bedzie w odmowie, bo nikt na osiedlu jeszcze nie ma xD
A i jeszcze jedno, z ta
@Tigermass: Ogólnie moja wspólnota zdaje się mieć #!$%@? na większość spraw poza przytulaniem kasy, ale to temat na inną historię XD.

Z cenami mogłem faktycznie przesadzić, ale jest drożej niż te 2-3-4 lata temu.
jest drożej niż te 2-3-4 lata temu.

@Wariner: chyba nie ma rzeczy, ktora by nie zdrożała.

Co do wspólnoty to slyszalem tak, ze za ingerencję w elewacje budynku chca spora kase. Jest to ponoc 4k za pare dziurek xD Chociaz z drugiej strony na osiedlu jest pare bogatych ludzi i mysle, ze byliby w stanie dac te pare tysiecy wzamian za wygode.