Wpis z mikrobloga

@H0nney: Ambitnie. Ja się nie nadaję do mieszkania w samotności, a co dopiero za granicą. Spędziłem trochę czasu w Niemczech i jednak wolę polskie gówno w polu niż fiołki w Neapolu. W Polskim gównie jak wyjdę na miasto, to wszystko kumam, co ludzie mówią wokół mnie i ta samotność jest minimalnie mniejsza.
@krecikpl: Rozumiem, troche się boje, że skoro tu nie czuje się jak w domu to nigdzie nie będę ale trzeba spróbować bo życie przez palce spierdziela ( ͡° ʖ̯ ͡°)