Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Widzę pod tagiem wpis o kolejnej sprytnej co dowiedziała się jakie zarobki są w IT i już ma słabość do programistów. I powiem, że już od paru lat w ogóle nie przyznaję się, gdzie pracuję i mówię, że pracuję w korpo / w biurze przy komputerze i zbywam ogólnikami co do branży. Niektórzy mówią, że lepsza jest jawność co do zarobków, ale polacka zawiść i zazdrość, czyni przyznawanie się do dobrej kasy wielce ryzykowną (i pewnie odwrotnie - do słabej kasy też). Szczególnie w kręgu znajomych i rodziny. Lepiej mieć spokój. Takie dwie sytuacje zapodam.

Nowa dziewczyna mojego kumpla, jak się dowiedziała na jakim stanowisku pracuję i co się z tym wią$e, to się zaczęła do mnie przystawiać. Finalnie to skończyło się szeregiem fałszywych oskarżeń i nieprzyjemności, dobrze że w pewnym momencie kumpel w końcu przejrzał na oczy i pognał dziewczynę w pisdu a ze mną się pogodził. Złoty cytat z jej ust "ty to nie powinieneś takim autem jeździć, tylko lepszym", bo uwaga jeżdzę Toyotą Auris :)

W rodzinie najgorzej, bo jak się komukolwiek przyznasz to staje się to wiedzą powszechną w rodzinie i wiąże się to z dziwnymi sytuacjami "kopertowymi" itd. Hit był jak jakaś jedna pociotka mieszkająca 200 km ode mnie, którą widziałem ostatni raz na weselu jakimś jak miałem 7 lat, nagle uznała że muszę być "chrzestnym" jej bliźniaków i w ogóle schemat wybadywania mnie o to przez proxy zbudowane z ciotek to była przekomiczna sprawa. Miałem przy tym nagle zostać zaproszony gdzieś na imieniny do jakiegoś wujasa, który nawet moich rodziców nigdy nie gościł - no dosłownie szczyt januszerskiej intrygi
#programista15k #zarobki #praca

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62fa26afe59819101655d024
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 6
  • Odpowiedz
Finalnie to skończyło się szeregiem fałszywych oskarżeń i nieprzyjemności, dobrze że w pewnym momencie kumpel w końcu przejrzał na oczy i pognał dziewczynę w pisdu a ze mną się pogodził.


Daliście sobie buzi na zgodę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ZbożowaOślica: Jak można pomyśleć, że człowiek który musi być w jakimś stopniu inteligentny skoro ogarnął skomplikowaną dziedzinę, może dać się nabrać na takie "intrygi"?
Takim ludziom jak ta ciotka czy ta pijawka należy mówić PROSTO W TWARZ że są #!$%@? obłudnikami (a ciotce jeszcze że się będzie smażyć w piekle za to i na dzieciora też ściągnie bo pan jezus się takim czymś brzydził).
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
knur:
Dokładnie tak. W branży jestem już bardzo długo, zaczynałem w czasach gdy to w zasadzie był obciach. Zajmowanie się czymkolwiek związanym z komputerami, a były to w Polsce czasy przed-internetowe (no dobra można było mieć SDI 115 kb/s albo dial-up - czyli nie miał nikt, albo miał tylko na 10 minut dziennie) było postrzegane jako dziecinada. Komputery były kojarzone z prostymi grami znanymi z ośmiobitowców. Żadna kobieta nie chciała mieć
  • Odpowiedz