Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#!$%@? mać, żona mnie chyba zdradza z kolegą z pracy. Piszą do sobie przez messengera, przez przypadek zobaczyłem wiadomość że jakiś gość do niej pisze. Wziełem jej telefon przy niej jak była pod prysznicem to się prawie #!$%@?ła jak wyskoczyła żeby mi go zabrać. Wyszła gatka że prywatność i tak dalej....Oczywiście zrobiłem ambe że chyba ją #!$%@?ło itd... koniec końców na drugi dzień rano sama pokazała mi czat z nim, okazało się że pisze z nim od dawna, pojawiły się teksty że tęskni za nim jak była dwa tygodnie w delegacji, teksty typu że mąż ma ją w dupie, że zadzwoni do niego po pracy. I ogólnie narzeka na mnie. Niestety nie zdążyłem przeczytać wszystkiego bo usuneła go z FB i skasowała czat. Jak zapytałem się co to #!$%@? ma być, to oczywiście mówi że to że za nim tęskni to był żart ( ͡° ͜ʖ ͡°) (ja #!$%@? ale wymówka), ogólnie poźniej mówiła że nie ma komu się wyżalić i to jest jej przyjaciel, jak ojciec. A najlepsze jest to że później mówi że nikt go nie lubi, że jest durny. To się pytam po cholere pisze takie teksty do jakiegoś chłopa którego wszyscy niby uważają za kretyna jak masz od cholery koleżanek i ciągle chodzi do nich na ploty więc ma komu się żalić. Fizycznie chyba do niczego nie doszło bo raczej nie miała by kiedy. Zawoże ja do pracy i odbieram, do koleżanek też ją wożę, na zakupy. No ale wiadomo dla chcącego nic trudnego. Cholera kocham ją i raczej chciałbym uratować ten związek ale jak to piszę to już wiem że nic z tego nie będzie. Tymbardziej że ona nie widzi w tym nic złego. Bo to tylko były żarty. Powiedziałem jej siadła obok mnie i pisała do niego to co jej powiem, chciałem wciągnąc ich jakąś rozmowę żeby zobaczyć czy gość odrazu się sam nie przypucuje tekstem ,,cześć kochanie,, Ale powiedziała że nie będzie już go dodawała do znajomych. Mirki są jeszcze jakieś sposoby żeby wyciągnąc od niej jakieś dowody lub żeby mi udowodniła że oprócz tych dziwnych wiadomości nie było nic więcej. Na chwilę obecną oznajmiłem jej że kończymy te małżeństwo ale chciałbym się upewnić w 100 procentach że nie warto w tym tkwić.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62f9814e5b034b7c89657299
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 112
@AnonimoweMirkoWyznania: Na drugi dzień ci pokazała rozmowy ale wcześniej pousuwala kilka pikantnych szczegółów, np odnośnie tego co zaszło w kiblu, ze to był błąd, ze ma męża itp. Usunęła wiadomości ale zobacz w koszu czy gdzieś tam dalej się usuwają
Na drugi dzień ci pokazała rozmowy ale wcześniej pousuwala kilka pikantnych szczegółów, np odnośnie tego co zaszło w kiblu, ze to był błąd, ze ma męża itp. Usunęła wiadomości ale zobacz w koszu czy gdzieś tam dalej się usuwają


@rysownik: Ale na messengerze jak Ty albo ktoś inny usunie wiadomość to widać, że była tam jakaś wiadomość, ale została usunięta. OP pisał, że widział coś takiego? jeśli nie to znaczy, że
Pobierz nn1upl - > Na drugi dzień ci pokazała rozmowy ale wcześniej pousuwala kilka pikantnyc...
źródło: comment_1660572694NC3qZPlsv5SR7wiGwK57nR.jpg
GrubaŻyrafa: Trochę bawi mnie dawanie #!$%@? o to czy penis był w kobiecie, czy nie xD Dla mnie ważniejsza jest relacja, emocje, więź tworząca się między ludźmi. Bawi mnie jak ktoś odkrywa ciągoty swojego partnera do kogoś innego, ale jeśli nie było seksu, to jest w stanie to przełknąć. Co to zmienia?
Wg mnie romans tworzący się tygodniami np. w pracy, ale nie skonsumowany, jest czymś poważniejszym niż przypadkowe bzykanie, które
Jeżeli korzystacie ze wspólnego komputera i wiesz, że żona się na nim loguje na Facebooka, to zainstaluj keyloggera. W ten sposób poznasz jej hasło więc będziesz mógł zalogować się bez jej wiedzy i przeczytać podejrzane czaty lub ewentualnie mieć oko na tego gościa w przyszłośc


@AnonimoweMirkoWyznania: https://www.saos.org.pl/judgments/319086 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

tj. o czyn z art. 267§1 kk


I S. A. uznaje za winnego popełnienia tego, że
Dla własnego dobra zostaw ją jak najszybciej. Związku już nie uratujesz, ona prędzej czy później się puści - a ty jej nie upilnujesz bo to niemożliwe. A co to za życie bez zaufania.
@AnonimoweMirkoWyznania: byłem tym "kolegą" tzn nie tym konkretnie :D. Generalnie już #!$%@? z tym, czy ta twoja panna się puściła z tym gościem czy nie bo to nie ejst tu najbardziej istotne, ale fakt jest niestety taki, że jeśli ma skłonność do szukania sobie alternatywnego chłopa na boku to stety niestety raczej jej to nie minie z czasem (możę ew. jakby pojawił się dzieciak, ale tego to nie wiem). Jeśli akurat