Aktywne Wpisy
![Cancermoon](https://wykop.pl/cdn/c0834752/b6e967c6292d604028df6721263b7d8fada7458861282be81c91112674b927e9,q60.png)
Cancermoon +334
To było piękne uczucie do teraz je odczuwam
![Cancermoon - To było piękne uczucie do teraz je odczuwam](https://wykop.pl/cdn/c3201142/bff9faa7bb42310b9c9deea3bc35a625d887bfa2f3b2003751ceca1dc1d697e7,w150.jpg)
![cmhqwidget](https://wykop.pl/cdn/c3397992/cmhqwidget_UR0fgKX0gE,q60.jpg)
cmhqwidget +15
Odwrotna Familiada Sezon 2 cz. 2
Zasady: Masz odpowiedzi, zgadnij jakie jest pytanie. Odpowiedzi, które zawierają motyw, który wygrał w poprzedniej grze, będą eliminowane
Żenujący Żart Prowadzącego:
Jak wita się mleko? Mlekovita
W poprzednim odcinku
Prawidłowe pytanie:
Wygrał/a: @Blueweb
Nagroda publiczności dla @spiritus za pytanie:
Panie Areczku co jest dla zarządu?
#odwrotnafamiliada
Zasady: Masz odpowiedzi, zgadnij jakie jest pytanie. Odpowiedzi, które zawierają motyw, który wygrał w poprzedniej grze, będą eliminowane
Żenujący Żart Prowadzącego:
Jak wita się mleko? Mlekovita
W poprzednim odcinku
Prawidłowe pytanie:
Wygrał/a: @Blueweb
Nagroda publiczności dla @spiritus za pytanie:
Panie Areczku co jest dla zarządu?
#odwrotnafamiliada
![cmhqwidget - Odwrotna Familiada Sezon 2 cz. 2
Zasady: Masz odpowiedzi, zgadnij jakie...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6220dac9046ecc28a06177c5c502e8e61f55909a65e6fe16210cee712a360ad0,w150.jpg?author=cmhqwidget&auth=911ba0bef2c032c7e60916512a8bb84a)
Wróciłem niedawno z wakacji i mam pewne przemyślenia. #szczecin - naprawdę ładne miasto, ale ...
Chodniki, kuuuurwa, jaka tragedia !!! Te na starym mieście są tak fatalne i zaniedbane, że na trzeźwo można z łatwością zostawić na nich jedynki. Widać na nich całą plejadę myśli architektonicznej, pełen eklektyzm którego jedynym wspólnym mianownikiem jest pilna potrzeba remontu.
Gburowatość. Nie u każdej napotkanej osoby lub u większości, ale u znacznej ilości. Prawdziwy wehikuł czasu do lat 90. Ktoś potrzebuje przejść, a Ty zasłaniasz mu drogę w alejce sklepowej? Wpieprza się w Ciebie, waląc ciałem lub wózkiem. Zero "przepraszam" czy "eee #!$%@? #!$%@? z drogi". Jakieś dzień dobry, do widzenia, dziękuję - nic. Zdarzało mi się regularnie być kasowanym przez kasjerki, będąc traktowanym jak powietrze - zupełnie niema obsługa. Wydaje mi się, że ma to swoje podłoże w położeniu miasta przy granicy niemieckiej. Słyszałem nie raz wiele złych opinii o Niemcach z byłego DDR i co ważne - zawsze zestawiano ich w kontrze do tych z RFN. Ale chyba jednak jest coś na rzeczy, choć nigdy temu nie dawałem wiary. Korzystałem z wesołego miasteczka (tego przy diabelskim młynie #pdk ) i jedna z atrakcji była obsługiwana przez trzech pracowników, Niemców. Nawet słowa "dzień dobry" nie usłyszałem w języku polskim - tak naprawdę to nie odpowiedzieli nawet we własnym języku. Komunikowali się jedynie po niemiecku lub na migi. Kompletnie zero polskiego, zero angielskiego. Nic. Po co pracować gdzieś przy obsłudze klienta i miejscowego języka się uczyć. Już widzę pianę na pysku niemieckich klientów, gdy w centrum dużego niemieckiego miasta obsługa udziela poleceń i odpowiedzi na pytania przez machanie rękami przeplatanym polskimi zdaniami. Mnogość Niemców (regularnych bywalców, zbyt dumnych by zniżać się do używania j. polskiego) w połączeniu z mnogością ukraińskich uchodźców skutkuje (tak mi się wydaje) zanikiem komunikacji.
Na kasie? Nie zauważyłem. Korzystam z samoobsługowych kiedy się da. A kasjerkom się