Wpis z mikrobloga

kolejny dzban bezmyślnie tłumaczy dosłownie angielski zwrot.


@mlodir: o ironio wykopek z głową w dupie nie pojmujący, że tak się po prostu mówi w pewnych częściach kraju coś #!$%@? o bezmyślności xDxD
  • Odpowiedz
@UnitrA: Nie wiem jak ty, ale ja nie wcieram twarzy w kołdrę, i nie boję się panicznie dosłownie każdego jednego niewidocznego gołym okiem brudu, zarazku, które znajdują się dosłownie wszędzie, i nic na to nie poradzisz. Trochę współczuje ludziom, którzy żyją w takich strachu przed jakimkolwiek, najmniejszym brudem, i ciągle o tym myślą w głowie.
  • Odpowiedz
Polacy to nie są normalni ludzie.


@pokeminatour: A może są biedni? Wykopek już odlatuje i nie ogarnia różnicy między nienormalnością ze zwykłą biedą xD. Chyba że to już taki poziom #!$%@? wleciał u ciebie, że dla ciebie ludzie biedni są nienormalni, #!$%@? jacyś xD.
  • Odpowiedz
@UnitrA: robicie łóżko xD kto tak mówi? XD codziennie nowe? Rama stelaż xDDD


@dupajasio69: Cały były zabór pruski. "Robienie łóżka", jest prostrze w wymowie niż "ścielelenie łóżka" więc nasza resja jest lepsza. Jest też bardziej uniwersalne bo czasami np, latem wystarczy kocyk, a nie pościel ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Btw. Nigdy nie słyszałem żeby ktos powiedział "hej pościeliłem łóżko" xD
  • Odpowiedz
@FrasierCrane: to nie ska ubogie kalki z angielskiego tylko regionalizmy. Np. Zakluczyć drzwi vs zamknąć drzwi na klucz, albo jeszcze lepiej przekluczyc które znaczy "znaczy zakluczyc ale tak minimalnie, np, jedno przekręcęnie od środka.
  • Odpowiedz
@dupajasio69: do kładnie tak się mówi, słowo ścielić, jako dluzsza ale precezyjniejsza alternatywę wykorzystuje się w pytaniach, lub w trybie rozkazującym.
W sumie jest więcej takich fraz "zrób porządek" zamiast "posprzątaj pokój". Tak teraz myślę że ta forma jest wygodna jako prostrze i ogólniejsza gdy "w domyśle wiadomo o co chodzi", a gdy trzeba mówić przecyzjenie to można użyć tych specjalnych słów.
Np. "Zrób zmywarkę" powiedziane do leniwego 8 latka, jest
  • Odpowiedz
@krytyk1205: ja nie napisałem ani słowa i bogactwie ani i czasie spędzanym we śnie.
Napisałem, że nie ma to nic wspólnego z normalnością.
Uważam, że to wygoda i świetna sprawa i sypialna to naprawdę komfort i sam bardzo sobie chwalę posiadanie sypialni :).

Natomiast mając czteroosobową rodzinę ile tych sypialni by miało być w domu - dla dzieci osobne i rodziców jedna osobna? To dodatkowe dwa pokoje. No jest to związane
  • Odpowiedz