Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiedziałem, że znalezienie dobrej hodowli jest tak cholernie ciężkie..

Pomysł na zakup psa padł około roku temu, od tego czasu wraz z żoną rozważaliśmy wszystkie za i przeciw, następnie wybór rasy, ogarnięcie wszystkich spraw itp.
W końcu zaczęliśmy szukać psa na poważnie i co? Cyrk się dopiero zaczął.

Na początek coś co moim zdaniem jest po prostu żałosne, czyli oficjalna strona związku i ich spis hodowli, który wygląda tak od chyba pół roku albo i dłużej.
" -strona w przygotowaniu, będzie dostępna w późniejszym terminie- "

I tyle. Wszędzie trąbią o kupowaniu tylko ze sprawdzonych hodowli ZKWP, a nawet im się nie chce strony przygotować. W tym kraju jednak wszystko co ma "związek i Polska" w nazwie to jeden wielki burdel.

Szukamy dalej po stronach związanych z związkiem i co mamy? Strony rodem z 2000 roku, przestarzałe informacje, niedziałające odnośniki, nieaktywne numery telefonów.
To jest jakiś zakichany żart moim zdaniem.

Jedyne co pozostało to grupy na fb, olx czy inne strony z ogłoszeniami. No to idziemy tym tropem.

Na OLXa ludzie lecą w przyszłowiowego męskiego członka.

Cena, często ukrywana i dopiero człowiek się dowiaduje przez telefon lub NA MIEJSCU 300 KM OD DOMU, że suczka jednak nie kosztuje 4 tysiące tylko 6, a cena w ogłoszeniu była za całkiem innego psa niż na zdjęciu.
Inna sytuacja, szczeniaki są dostępne, jednakże suczka jest zarezerwowana ALE jeśli moja oferta będzie zadowalająca, to można pomyśleć.. Aha, czyli ktoś sobie zarezerwował zwierzę, ale jeszcze nie wie że hodowca prowadzi licytacje XD Zrezygnowałem, nie będę pajacował.

Problemem są też oszustwa i podszywanie się pod ZKWP/FCI. Np jedna hodowla miała podany związek FCI- gdzie zamiast I to jest małe "L" albo podane było ZKWP, a w rozmowie przez telefon wyszło, że oni to w ZKWP byli 10 lat temu, ale opłaty i problemy no i teraz są w innym związku, ale szczeniaki to nadal po CZEMPIONACH ZKWP.
Zgłosiłem to do OLX, jedno ogłoszenie znikło, drugie wisi nadal. W ogóle tych pseudohodowli i pseudozwiązków zarejestrowanych w szopach jest strasznie dużo, no ale kuszą niską ceną to ludzie biorą psy :/

Na FB jest trochę lepiej, bo jednak tam ludzie mogą komentować i można poczytać opinie, ale też się cwaniaki zdarzają.
Jeden hodowca próbowal mi wcisnąc psa taniej, bez umowy i bez możliwości uzyskania rodowodu z "lekką" wadą zgryzu, który okazał sie zaawansowanym zgryzem naprzemiennym, czyli jednak dosyć poważną wadą. Też zostało zgłoszone.

I tak szukam i szukam, bo te które mają świetną reputację to mają szczeniaki porezerwowane na 5 lat czy więcej do przodu.. No ogólnie cyrk o wiele większy niż się spodziewałem. W sumie nie dziwię się potem, że ludzie biorą psy z takich pseudohodowli bo nie dość że dużo taniej to i wybór większy.

#psy #pies

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62f22e0ba4dc98cbbd41faf5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę
  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania:

Niestety cały ten psi biznes jest strasznie przesiąknięty rakiem. Od hodowli po nieraz nawet i weterynarzy przez wszystko co po drodze typu producenci karm i sprzętów albo usługodawcy w postaci behawiorystów czy fryzjerów.

Mam dwa psy. Jeden kundel drugi bardziej rasowy (nie FCI). Szczerze to łatwiej z rasowym było. Przy kundlu był miesiąc szukania. Ludzie nie wiedzieli, jakiej płci są psy, jakiej wielkości, nic. Na zdjęciu rozmazana plama i cześć
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: czy ja wiem, czy takie ciężkie.. na pewno trzeba włożyć w to wysiłek i podejść do tego na zimno ze spokojem... tak jak do kupna auta.

Na związek nie ma co liczyć, bo to przegnita pozostałość PRLu która nie chce upaść.

Ale na fb dość łatwo idzie znaleźć fajną hodowlę. I nie wiem jak w innych rasach, ale w mojej to jest obecnie nadprodukcja, która połączona z kryzysem spowodowała, że
@2564: Może niech każdy decyduje za siebie co? Wzięcie psa za schroniska nie jest dobrym pomysłem dla każdego.
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiem, że szukanie odpowiedniej hodowli jest momentami frustrujace, ale uwierz mi ze warto. Mam 3 letnia goldenke i stały kontakt z hodowcą. Jak tylko dzieje się coś odnośnie czego nie jestem pewna - dzwonię. Wysyłamy sobie zdjęcia, ona jest zainteresowana psem, co się u niej dzieje, jej wynikami badań itd. Ja
@AnonimoweMirkoWyznania: Polecam dołączyć się do grup związanych z dana rasa i sprawdzić polecane hodowle/wrzucić zapytanie. A potem poszukać w grupie co piszą o danej hodowli. Jeżeli są dobre oponie, piszą ze hodowca jest zainteresowany psem po oddaniu to polecam kontakt telefoniczny a potem odwiedzenie miejsca