Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do szanownej społeczności wykopu.

Według przepisu na chleb mam kolejno:
1. wyrobić ciasto z zakwasem
2. zostawić je na noc by wyrosło
3. wyrobić jeszcze raz
4. jak wyrośnie to do pieca

I tu jest problem, bo jednocześnie robiłem chleb oraz pizze i oba ciasta włożyłem na noc do lodówki, to od chleba nie wyrosło.

Wyrobiłem je jeszcze raz (btw. chłodne fajnie się wyrabia bo się mniej klei) i teraz nie wiem czy jak wyrośnie to wyrabiać jeszcze raz czy od razu do piekarnika?

#chlebdomowy #zakwas #bojowkapiekarska
  • 23
@K-S-: ale aż tyle nie czekasz xD drugie wyrobienie to odpowietrzenie ciasta i uformowanie bochenka. Daj mu czas na podrośnięcie i wrzucaj do pieca, żeby Ci nie przerosło
@K-S-: z testów, ale bez zakwasu lecz na drożdżach.
- chleb po nocy wyrośl w lodówce - do pieca. Efekt: duże dziury, chleb suchszy, większy, szybko się starzeje.
- chleb po nocy wyrobiony jeszcze raz i z 1-2h podrósł. Efekt: mniejsze pory, chleb cięższy, smaczniejszy, wilgotniejszy, świeży przez nawet 3-4 dni
Nie wiem jak to będzie na zakwasie, ale pewnie podobnie.
@blackmilk: ja robię tylko drożdżowe i poza jednym przepisem nie wyrastam ciasta w lodówce, a nawet w tamtym nie trwa to aż tyle. Bochenki nie wychodzą suche ani ciężkie. Ładnie napowietrzone i odpowiednio wilgotne
@moll: Zaraz zaraz. Czyli jak. Bo ono powinno przez noc wyrosnąć ale nie wyrosło bo miało za zimno, czyli traktuje to jak hibernacje. Normalnie nie wkładam tego ciasta do lodówki.

Miało rosnąć te 8h ale nie urosło wcale. Czyli z tego co rozumiem teraz powinno leżeć 8h w cieple, a następnie dopiero to odpowietrzenie i uformowanie.

@blackmilk: Tu wcale nie wyrósł, dla zakwasu widocznie jest za zimno w lodówce.
@K-S-: w ciepłe wyrośnie Ci szybciej, jeśli chcesz podkręcić tempo wyrastania, miskę z ciastem przykrywasz od góry ścierka, a od dołu podkładasz garnek z ciepłą wodą (60stopni wystarczy) i drożdże podwoją ekspresowo objętość ciasta. Mój rekord to 15 minut i gotowe do formowania. Potem zagniatam ponownie, już do statecznej formy przed pieczeniem i albo znowu daję foremkę nad parującą wodę i zakrywam, albo po prostu stawiam na blacie na 30 minut
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@K-S-: po wyjęciu z lodówki już nie wyrabiasz, bo zakwas nie będzie miał siły się podnieść. W lodówce garujesz, czyli trzymasz tam np. w koszyczku już uformowany bochenek. Po wyjęciu z lodówki dajesz mu z godzinkę w pokojowej temperaturze i do pieca.

W lodówce ciasto na zakwasie wyrasta nieznacznie ale jeśli wszystko zrobione zgodnie ze sztuką to wyrośnie w piecu.
@blackmilk: może... Nie mam cierpliwości do długiego wyrastania. A może kwestia tego, że satysfakcjonuje mnie smak i konsystencja pieczywa, które robię i nie ciągnie mnie do szukania alternatyw
@K-S-: robisz pszennych chleb? W lodówce chleb garuje w koszyku i to jest ostatni etap przed włożeniem do pieca. Możesz garrować go w temp pokojowej ale to będzie znacznie szybciej 1-3 godzin.
Generalnie lodówke można wykorzystac w każdym etapie, ale najlepiej robic tylko garowanie.
Mieszane, potem składanie raz do trzech razy w równych odstepach czasowych - fermentacja w temp pokojowej na 2,5h.
Dzielenie, formowanie wstępne 15-20 minut odpoczynku i formowanie końcowe
@merho: No dobra, ja się bardziej pytam co robić z tym ciastem ;) Wrzuciłem je do lodówki zaraz po wymieszaniu składników wbrew temu co jest w przepisie. Teraz powoli rośnie.
@K-S-: hmm na tym etapie już bym go nie wyrabiał, gluten masz pewnie już rozwinięty, etap wstępnej fermentacji masz w lodówce zaliczony, już ciasto odgazowałeś, wiec uformowałbym bochenki i do koszyka garowanie lodówka na 8-12h lub na blacie 1-1,5 potem do pieca.
@forest23: W smaku dobry, nie ma wielkich dziur, choć trochę przysypałem i mi wyrośl ponad keksówkę ;)

@moll: Dobrze mówiłaś po drugim wyrabianiu (u mnie w sumie trzecim) wystarczyło jakieś półtora godziny i ciasto było gotowe na podróż do piekarnika. Jak na zakwas to bardzo szybko.

O i oczywiście dziękuje wszystkim za odpowiedzi (odpuszczę sobie wołanie każdego)