@PachneImbirem: Jedyna rzecz której powinnaś się bać to Twój własny lęk. No i duchy, one też bywają nieprzyjemne. Zwłaszcza kiedy próbujesz racjonalizować że nie istnieją. No co, też bym się wkurzył.
@PachneImbirem: Miałem zawsze taką rozkminę jakby mnie jakiś demon w nocy zaatakował, to jakby zaaragował gdybym zamiast strachem odpowiedział jakimś głupim tekstem typu: "zamknij #!$%@?"
@PachneImbirem Patrząc racjonalnie to po co ktoś miałby pukać w środku nocy na podwórku do drzwi, z drugiej strony pełno teraz psychopatów. Jak się dowiesz kto lub co puka to daj znać. A to pukanie jakieś regularne?
@PachneImbirem: sama jestem babą i tak, to jest śmieszne xD Jak śpię u rodziców (wieś) to jak się coś tłucze na podwórku albo pod oknem to oczywiste jest dla mnie że to jeż albo kot a nie sąsiad z remontem. Jak coś drze mordę to puszczyk, a nie duchy.
źródło: comment_1660083495hjWzLfU1mw646SgkPNp9Sw.jpg
Pobierz@Alponczino: jakby do drzwi właśnie. Siostra przyszła do mnie i nasł#!$%@?.
@BadSebastian: no ja jestem ciota i się boję, tak to jest z babami.
@Alponczino: to na podwórku slychać.
@nickzgeneratora: to nie jest smieszne.
@Alponczino: nie, co jakis czas jest puk puk i spokoj. Na poczatku myslalam, ze ktos sie do nas dobija.
@BadSebastian: boje sie.(╯︵╰,)
Jak śpię u rodziców (wieś) to jak się coś tłucze na podwórku albo pod oknem to oczywiste jest dla mnie że to jeż albo kot a nie sąsiad z remontem. Jak coś drze mordę to puszczyk, a nie duchy.