Wpis z mikrobloga

W ogólę nie rozumiem podejścia Adama do sprawy z Jun. Skoro wczoraj jakby nie było przyzwolił na obrażanie i wywlakanie brudów na czacie na dziewczynę, gdzie ona tak naprawdę ani słowa w temacie męża nie powiedziała. Dziwne, że dzisiaj to już sprawa prywatna, a wczoraj Gówno się na nią wylało zewsząd i jak Jason prywatę urządzał, grillowanie i wszyscy to na czacie widzieli, słyszeli o Jun to było spoko. A zablokował Jasona czy jak mu tam dopiero gdy się tego widzowie(donejtorzy) wiele razy domagali. Jak się nie w trącam w życie Jun, ale jeżeli by mnie ktoś tak obraził to chciałbym móc się z tego jakoś wytłumaczyć i oczyścić. I jeszcze tłumaczył się przez telefon na dywaniku u jakiegoś Jankesa, po tym jak go zablokował na czacie. Trochę godności i honoru Adam. Zajebisty z Ciebie przyjaciel, nie ma co. Można na Ciebie liczyć i ch**
Nabranie wody w usta w takim momencie, to nie najlepsze rozwiązanie, bo zarzuty kierowane w jej stronę przez(jeszcze/byłego) męża były poważne i bardzo ją oczerniały. żeby się zaraz nie okazało że inni temat podłapią i będzie hejt i "komplementy" na nią.
Ja z swojej strony nie muszę tego wiedzieć, w sumię to nawet nie chciałbym.... no ale inni teraz będą się pastwić nad nią, szczególnie że ta będzie pojawiać się regularnie na vlogach u Adama
Nawet jakby na to patrzeć tylko jednym okiem i słuchać jednych uchem, a drugim wypuszczać to i tak niesmak pozostał po wczorajszym live
#raportzpanstwasrodka
  • 9
@fiasco: Widzę że powtarzasz słowa swojego idola Jasona, to może zapytaj go czym go kierował się że wziął sobie za żonę dziewczynę z takich kręgów, skoro twierdzicie że Jun nia jest. Niech odpowie, chętnie posłucham...Ja nie znam jej na tyle by ją nazwać bar girl czy hooters, wiem tyle ile pokazane jest na vlogach. Natomiast jeżeli to prawda, to co facet musi miec w głowie żeby szukać/brać sobie bar girl/hooters za
@Pjoterrampampampam: Nie mam go za idola dla mnie to też jakiś desperat. Byłem w Azji więc wiem, że dziewczyny są tam dość łatwe i mam tu na myśli normalne a nie bar girl czy jak to chcemy nazywać. Mnie najbardziej ciekawi sprawa z jej synem bo coś ewidentnie jest na rzeczy. Lubię June ale nie ulega wątpliwości, że jest coś na rzeczy skoro przyjechała do machlaja tyle km do restauracji gdzie
fiasco 1 godz. temu+1

@Pjoterrampampampam: Nie mam go za idola dla mnie to też jakiś desperat. Byłem w Azji więc wiem, że dziewczyny są tam dość łatwe i mam tu na myśli normalne a nie bar girl czy jak to chcemy nazywać. Mnie najbardziej ciekawi sprawa z jej synem bo coś ewidentnie jest na rzeczy. Lubię June ale nie ulega wątpliwości, że jest coś na rzeczy skoro przyjechała do machlaja tyle
dziewczyny są tam dość łatwe


@fiasco: to chyba co najwyżej w krajach trzeciego świata, bo tam gdzie jest cywilizacja to taki Sugar Daddy jeden z drugim by nie mieli łatwo i żadna normalna dziewczyna 20 lat młodsza by się z nimi nie zadawała. To już nie te czasy, że przyjedzie jakiś turysta, poświeci błyskotkami, zagra "komurą", zakręci maczugą i każda laska jego, i jęczy namiętnie "yamette". Jakby chcieli to nawet w