Wpis z mikrobloga

@Murasame: zgodzę się że trzeba często ostrzyć ale Victorinox to chyba najlepsze noże w tym przedziale cenowym, mam nóż szefa kuchni, nóż do porcjowania, pikutka (nadnóż) a ostatnio dokupiłam https://www.victorinox.com/pl/pl/Produkty/No%C5%BCe-kuchenne-i-profesjonalne/Bloki-na-no%C5%BCe-i%C2%A0zestawy/Zestaw-no%C5%BCy-do-warzyw-i-owoc%C3%B3w-Swiss-Classic-z%C2%A0obieraczk%C4%85-%E2%80%93-3%C2%A0elementy/p/6.7111.31

i jestem mega zadowolona
  • Odpowiedz
@Murasame: mam 3 noże kuchenne Victorinox (plus z 10 pikutków). Ten z linka, santoku z rękojeścią z orzecha i nóż do chleba. Wszystkie są super i bardzo je lubię. Nie zauważyłem żeby szybko traciły ostrość. Ważne tez na jakiej desce się kroi, szkło szybko tępi noże.
  • Odpowiedz
@Bad_Wolf: To jest innego typu nóż premium, coś jak burger za 80 zł w hipsterskiej knajpie xD

Większość ludzi korzysta z jakichś najtańszych noży za kilkanaście, max kilkadziesiąt zł, więc coś powyżej 100 zł to już jest właśnie premium.
  • Odpowiedz
@Murasame: jak chcesz nóż premium to kup sobie globala g2 tylko dodatkowo do niego też kamień wodny do ostrzenia. Aczkolwiek pracuje 10lat w gastro i w domu mam zwykłego Fiskarsa którego można naostrzyć nawet o kant schodów xD
  • Odpowiedz
@AleToNieJa: Wiadomo, że najważniejsze i tak jest ostrzenie i jeśli ktoś ma umiejętności i chęci to nawet najtańszym nożem sobie poradzi w kuchni, po prostu będzie częściej ostrzył. Ale mimo wszystko po prostu przyjemniej mi się czegoś używa jeśli wiem, że to nie jest chińska masówka.
  • Odpowiedz
@AleToNieJa: To chyba oczywiste.


A tak na serio to będę musiał sobie od nowa obejrzeć jakieś poradniki i się tego nauczyć. Sporo czasu minęło odkąd często używałem zwykłych noży. Pikutek jest na tyle dobry pomimo braku ostrzenia, że rzadko potrzeba coś innego. Ale jednak do niektórych rzeczy słabo się nadaje, jak np. do surowego mięsa, bo trochę rozrywa, zamiast ciąć.
  • Odpowiedz