Wpis z mikrobloga

Mireczki, mam pytanie.

Praktycznie nie jeżdżę pociągami i zupełnie nie orientuję się w temacie. Powiedzcie mi, czy planowe 20-25 minut na przesiadkę (dodam, że w #katowice i z pociągu #regio na #intercity) to powinno być wystarczająco czy za mało? Jak to się ma do opóźnień etc?

W przyszłym tygodniu czeka mnie ponad czterogodzinna podróż z małopolski do Warszawy i najbardziej odpowiadałoby mi właśnie połączenie z takim czasem na przesiadkę, tylko boję się, że z jakiegoś powodu (opóźnienie, awaria) mogę nie zdążyć i wtedy zostanę w dupie.

A może to jest tak, że jak pierwszy pociąg się opóźni to drugi specjalnie "zaczeka" w związku z tym, że część pasażerów ma bilety przesiadkowe? Jeżeli gadam głupoty to wybaczcie, jak mówiłem jestem totalnie zielony w temacie #pkp

Z góry dzięki za podpowiedź.
  • 10
@szprot_glazurnik:

jak pierwszy pociąg się opóźni to drugi specjalnie "zaczeka" w związku z tym, że część pasażerów ma bilety przesiadkowe


Jak pierwszy pociąg się opóźnia, to zgłaszasz chęć przesiadki do kierownika pociągu. Odpowiednio wcześnie! Kierownik pociągu udzieli ci informacji czy drugi pociąg ewentualnie zaczeka. Jeśli jest bardzo wielu pasażerów zmierzających na przesiadkę, to szansa utrzymania skomunikowania wzrasta.
@szprot_glazurnik: Polecam sprawdzić pociąg którym chcesz podróżować na www.czypociagsiespozni.pl Możliwe, że pociąg kursuje relatywnie punktualnie, wtedy 20-25 minut może wystarczyć. A może też tak być, że codziennie pociąg ma ponad godzinę opóźnienia lub więcej, wtedy nawet większy zapas czasu nie pomoże ( ͡° ͜ʖ ͡°)