Wpis z mikrobloga

@Wozyack: to już nie jest tak prosto policzyć, bo jest dużo zmiennych, gdy ktoś pije, pali i jeździ samochodem to wiadomo, że płaci tych podatków więcej, jeżeli ktoś natomiast pije sporadycznie, nie pali i nie ma samochodu, albo używa go rzadko to suma podatków będzie inna. Poza tym co mnie obchodzą podatki jakie płaci sklep czy pracodawca, mnie interesuje to ile ja płacę tych podatków i gdybym miał to podliczać to
  • Odpowiedz
@dreaper: Człowieku, płacę ci dajmy na to 2000zł do łapy, a wtedy twoje zatrudnienie kosztuje mnie łącznie ok. 3400zł. 1400zł różnicy zabiera państwo, czyli 70% twojej pensji netto, czego nie rozumiesz? Mnie chodzi o łączny koszt ile muszę wydać na zatrudnienie jednego pracownika. Co to za gadanie, że ty płacisz podatki, marsjanie ci to opłacają, czy może jednak ja?
  • Odpowiedz
Człowieku, płacę ci dajmy na to 2000zł do łapy, a wtedy twoje zatrudnienie kosztuje mnie łącznie ok. 3400zł. 1400zł różnicy zabiera państwo, czyli 70% twojej pensji netto, czego nie rozumiesz?


@Ch_K: WAT? xD co to za pokrętne obliczenia? xD
  • Odpowiedz
@dreaper: wpisz sobie w tym twoim zajebistym kalkulatorze 2800 brutto i popatrz na sumę, ile przedsiębiorca łącznie musi wydać na zatrudnienie jednego pracownika, w sytuacji, gdy on na oczy widzi zaledwie 2000zł. Ten kalkulator akurat wylicza 3317, niewiele się pomyliłem.

rzeczywiste koszty pracodawcy


co to znaczy rzeczywiste? Rzeczywiste są takie, że jeżeli chcesz ode mnie dostać 2 koła na łapę, to mnie kosztujesz niemalże 3400zł. Czego nie rozumiesz?
  • Odpowiedz
@dreaper: ja wiem o co mu chodzi... 2000 zł to dla niego 100%, zaś 1400 zł podatków (które są sumą od zupełnie innej kwoty) to te mityczne 70%. Tyle że te obliczenia mają się tak do realnej analizy wynagrodzeń jak pięść do nosa
  • Odpowiedz
@dreaper: @Orkan_Ksawery: Ja już nie wiem, jak mam to do was pisać. Zrozumcie, że chodzi mi przede wszystkim o łączny koszt, ile kosztuje mnie zatrudnienie jednego pracownika (czysta pensja, którą pracownik widzi na koncie i za którą później idzie się nachlać ;) plus gigantyczna danina dla państwa, której już akurat nie widzi, ale za wszystko oczywiście płacę ja). Wydacie na ekspedientkę w sklepie 3400zł, żeby sprzedawała takim jak wy tanie
  • Odpowiedz
chodzi mi przede wszystkim o łączny koszt


@Ch_K: no ok, łączny koszt to już coś innego niż

twoje zatrudnienie kosztuje mnie łącznie ok. 3400zł.


bo Ciebie to nie kosztuje na pewno 3400 zł.

Pracodawca płaci tyle co @dreaper napisał, natomiast resztę "płaci pracownik".

Koszty w sumie to rzeczywiście 1400 zł (dla uproszczenia), ale nie jest to 70% kosztów tego co dostaje pracownik, bo pracownik dostaje jeśli już 2800 zł, i z
  • Odpowiedz
@Ch_K: Jako przedsiębiorca płacisz pracownikowi za jego pracę oraz różnego typu składni rentową zdrowotną, wypadkową itp. na rzecz skarbu państwa. W sumie twoje koszty to pensja brutto pracownika i podatek (czyli te składki). Podatki po stronie pracodawcy z tytułu zatrudnienia (czyli koszty pracy) to około 16% całej kwoty. Pracownik od swojej pensji też płaci podatek, który w jego przypadku wynosi około 23%. Nie możesz liczyć tego jako swój koszt, bo ten
  • Odpowiedz
@Ch_K:

Pracownik od swojej pensji też płaci podatek, który w jego przypadku wynosi około 23%.


tych 2800 zł oddaje on, nie pracodawca!, państwu ok. 28%


Ta rozbieżność, bierze się stąd, że ja liczyłem podatek od całej sumy kosztów pracodawcy, natomiast @Orkan_Ksawery prawdopodobnie policzył procentową wartość podatku w odniesieniu do do pensji brutto.
  • Odpowiedz
@Orkan_Ksawery: @dreaper: Co wy macie z tym, że składki opłaca pracownik? Gdybyście dostawali pensje do ręki i wówczas się rozliczali z podatków, to co innego, ale tak nie jest. Ja jestem zmuszony wydać na was te 3400zł i tak w gruncie rzeczy tylko to mnie interesuje. Jeżeli pracownik nie wypracuje dla mnie zysku większego niż łączny koszt jego zatrudnienia, czyli te przykładowe tutaj 3400zł (bo przecież tyle mi realnie wyfruwa
  • Odpowiedz