Rozmawiałam z babcią o tym jak to było, że doczekała się aż 7 dzieci. Odpowiedziała mi na to, że "nie wszystko zalezalo od niej" bo dziadkowi "jak sie chcialo" to ona tak musiała dla niego być. Kiedy mówiła, że nie może w ten dzień to niby dziadek mowil "co to dzien w tą". I tak mają 7 dzieci, odchowane szczesliwie, ale zdziwiło mnie to. Powiedzialam przeciez ze moglas odmowic: a ona, ze wiesz jak to bylo.... Pytam wiec czemu nie uzywali np zabezpeiczen a ona na to, ze dziadek uwazal to jak "lizanie przez papierek".
No i teraz sie zastanawiam, czy to byl gwalt? Oni nadal ze sobą żyją maja po 70 pare lat, mieszkają razem.
@AnonimoweMirkoWyznania: Wg dzisiejszych standardów tak, wtedy było niestety inaczej. Poczytaj sobie jak to było, kobieta mało miała do gadania, do tego zazwyczaj bez żadnej gry wstępnej tylko od razu z grubej rury
@AnonimoweMirkoWyznania: przykładając dzisiejsze wartości do dawnych czasów popełniasz anachronizm. Było tak że żadna strona nie traktowała tego jak g---t, a kobieta która by tak powiedziała na policji/milicji byłaby wyśmiana, a w domu wypalała lufę.
@AnonimoweMirkoWyznania: Percepcja sie zmienia. Kiedys sluby z wlasciwie obcymy ludzmi byly norma a malzenstwo musialo byc skonsumowane w noc poslubna zeby bylo wazne - takze no. Pewnie taka 16 latka ktora starzy wydali za maz i musi sie rozlozyc przed typem ktorego ledwo zna, mozliwe ze niecierpi albo zwyczajnie nie ma ochoty musiala byc wniebowzieta. No i jeszcze mogla dostac po pysku za marudzenie.
Dzisiaj jakaś patologia że facet robi wszystko, staje na chuju a księżniczka nie o-------i mu petardy raz na miesiąc. Jak loszka nie chce dawać d--y swojemu facetowi to niech sobie znajdzie takiego któremu będzie chciała. Kobieta w związku ma robić tylko to co jej pasuje / to co chce? A mężczyzna już dla księżniczki musi się poświęcać i robić rzeczy których nie chce mu się robić?
Było tak że żadna strona nie traktowała tego jak g---t
No jednak z opowiadania babci można wywnioskować, że jednak trochę tak to traktowała, ale się z tym pogodziła. To, że ktoś postrzega inaczej moralność, nie zmienia tego, że nie jest złym człowiekiem.
@rozowatestuje: Wiedza o dniach płodnych w czasach dziadków? Biorąc pod uwagę poziom ówczesnej edukacji, to „te dni” oznaczały prędzej dni krwawienia. I tak to też rozumiem :)
@AnonimoweMirkoWyznania: kiedyś życie ludzkie miało nieporównanie mniejszą wartość. Dzieci rodziło się dużo bo nie było dostępu do antykoncepcji i większość ludzi nie miało pojęcia o biologii. Dużo dzieci też umierało. Moja babcia miała siedmioro rodzeństwa, dorosłego wieku dożyła połowa. Kiedyś moja babcia właśnie się dziwiła że teraz to tyle rozwodów a dawniej nie było. Zapytałem jej co kiedyś miała zrobić kobieta, którą chłop bił albo gwałcił, czy mogła odejść? No
@AnonimoweMirkoWyznania: Wg dzisiejszych standardów tak, wtedy było niestety inaczej. Poczytaj sobie jak to było, kobieta mało miała do gadania, do tego zazwyczaj bez żadnej gry wstępnej tylko od razu z grubej rury
@eugeniusz_geniusz przykro mi się zrobiło jak to przeczytałam (・へ・) szczególnie, że jeśli był problem z antykoncepcją to zapewne nie było dostępu do żeli intymnych...
Czy to był g---t?
Rozmawiałam z babcią o tym jak to było, że doczekała się aż 7 dzieci. Odpowiedziała mi na to, że "nie wszystko zalezalo od niej" bo dziadkowi "jak sie chcialo" to ona tak musiała dla niego być. Kiedy mówiła, że nie może w ten dzień to niby dziadek mowil "co to dzien w tą". I tak mają 7 dzieci, odchowane szczesliwie, ale zdziwiło mnie to. Powiedzialam przeciez ze moglas odmowic: a ona, ze wiesz jak to bylo.... Pytam wiec czemu nie uzywali np zabezpeiczen a ona na to, ze dziadek uwazal to jak "lizanie przez papierek".
No i teraz sie zastanawiam, czy to byl gwalt? Oni nadal ze sobą żyją maja po 70 pare lat, mieszkają razem.
#zwiazki #dziadkowie #s--s
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62e7f6d3c34a449115acb637
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Poza miastami, to jeszcze 40 lat temu był problem z antykoncepcją
Takze niestety - czasy byly jakie
Dzisiaj jakaś patologia że facet robi wszystko, staje na chuju a księżniczka nie o-------i mu petardy raz na miesiąc. Jak loszka nie chce dawać d--y swojemu facetowi to niech sobie znajdzie takiego któremu będzie chciała.
Kobieta w związku ma robić tylko to co jej pasuje / to co chce? A mężczyzna już dla księżniczki musi się poświęcać i robić rzeczy których nie chce mu się robić?
No jednak z opowiadania babci można wywnioskować, że jednak trochę tak to traktowała, ale się z tym pogodziła. To, że ktoś postrzega inaczej moralność, nie zmienia tego, że nie jest złym człowiekiem.
Kawa mi chyba nie wjechała dobrze - co to znaczy? Nie umiem rozszyfrować :(
@little_muffin: owszem. Nawet mamy tego niejako ewolucyjny dowod w postaci napletka
@eugeniusz_geniusz przykro mi się zrobiło jak to przeczytałam (・へ・) szczególnie, że jeśli był problem z antykoncepcją to zapewne nie było dostępu do żeli intymnych...