Wpis z mikrobloga

@Kinior: Tym pytaniem o oldschoolowy horror, który byś obejrzał z dziesięciolatkiem, to walnąłeś w wspomnienia.

Wychowawca nasz w szkole podstawowej, gdy byłem w drugiej, bądź trzeciej klasie zabrał nas do kina na "Potergeist (1982)". Reż Tobe Hooper, produkcja Steven Spielberg.
Człowieku, po seansie noc nieprzespana, i to bardzo nieprzespana. Wrażenie pozostało na długo. Nawet moja matka była zła, że gościu zabrał mnie na taki film.
Jednak teraz, gdy jestem już wiekowym