Wpis z mikrobloga

@Sebb521: Niewolnictwo to może nie. Ale sama konieczność zajmowania głowy prowadzeniem firmy to znacznie więcej niż czas poświęcony na wystawienie fakturki, przelew do biura i płacenie podatków. Ona zabiera nie tylko czas, ale też pewną pulę uwagi, która jest dziennie skończona (a w przypadku pracy umysłowej dodatkowo ograniczona) i regeneruje się przez sen.
  • Odpowiedz