Aktywne Wpisy
mirko_anonim +2
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
GrimesZbrodniarz +454
#usa #telefoniakomorkowa
@mcov: Bardziej precyzyjnie to Softbank, który jest największym udziałowcem Sprinta. To jednak co innego niż AT&T, które po wchłonięciu TMo całkowicie zeżarłoby rynek swoimi chorymi cenami (razem z Verizonem). Obecne poczynania TMobile'a (Uncarrier, niższe ceny) skłoniły ATT i Verizon to zmiany reguł gry - chociażby ostatnia premiera AIO od ATT, które stara się walczyć z Tmo ceną (i bardzo dobrze).
Sieć 3G Sprinta działa tragicznie i
@Brak_Nicku_Na_Wykopie: No to teraz wyobraź sobie, że jeden z wielkiej trójki w USA (http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_United_States_wireless_communications_service_providers)
wykupuje ot tak dwie pozostałe firmy. Obecnie, średnia wysokość abonamentu to ~70 dolarów powiedzmy. Nagle po wykupieniu monopolista stwierdza, że ustala cenę na wysokości 150 dolarów, bo może. Pojawiają się lokalni dostawcy, ale
Ja chyba nigdy nie byłem kowinistą, chociaż wiele pomysłów popieram. W ogólności nie uważam, że brak jakikolwiek regulacji to dobry pomysł, ale takie USA zaczyna mieć ich za dużo, nawet w oficjalnych rankingach wolności gospodarczej, gdzie kraje w na samym szczycie nie są pozbawione regulacji, USA coraz bardziej schodzi w dół i jest teraz bodajże na 10 miejsce (w drugiej grupie klasyfikacji).
PS Taka ciekawostka, Poczta Polska dawniej monopolista (który miał palcówki w każdej chyba najmniejszej gminie) dzięki zapewnionym przez państwo regulacjom, w chwili gdy poluzowały się przepisy natychmiast powstałą taka firma jak InPost (ta od paczkomatów) osoba ją zakładająca na starce miała tylko 30 000 zł, dzisiaj ta firma coraz bardziej się rozwija i jest
@Brak_Nicku_Na_Wykopie: Ale ja chcę dostawców krajowych, a nie lokalnych. Lokalnych nie będzie stać na dzierżawę ogólnokrajowej infrastruktury, bo monopol dowali takie ceny, a ogólnokrajowych dostawców jest właśnie 3. (może 4 teraz).