Wpis z mikrobloga

Cześć świry, wrzucam Wam jak to wygląda z badaniami u mnie przed finem i kilka msc po finie. (oczywiście fin to tylko jedna z przyczyn zmian w moich wynikach, także nie brać sobie tego do serca)

Przed przeszczepem przyznam się bez bicia nie badałem się... a przynajmniej nie pamiętam, także musiało to być dawno, więc nauczka dla mnie.

Start 10.02.2022
-DHT po pierwszym tygodniu na finie (wtedy dawka 1.25mg 2x w tyg), czyli po dwóch małych tableteczkach poszedłem na badanie: wynik-788 / dużo, mało? zależy, ale to i tak bez znaczenia.
-Teść 437 z tego co pamiętam (nie mam kartki, prawdopodobnie przez stronę to sprawdzałem) - i podjęcie działań typu polepszenie snu, dodanie ashwagandy i innych ala boosterów teścia.

21.04.2022 (w dalszym ciągu na finie, dawka 1.25mg co 3 dzień z tego co pamiętam, wszystko macie w postach)
Estro 37 (powoli do górnej granicy się zbliża)
Teść 403... załamka, szczególnie, że zrobiłem trochę zmian, które miały mi go podnieść.. a jeszcze spadł.
Teść wolny 17.15 nie jest źle, ale nie jest bajka.
DHT nie mam tej kartki, ale wiem że było wtedy na podłodze około 100-150, trochę za nisko, zmniejszyłem wtedy dawki fina, gdzieś zapisane jest to w postach, ale nie pamiętam)

07.07.2022 (w dalszym ciągu na finie, dawka 1.25mg co 2 dzień)
Estro 50 (estro #!$%@?ło, zbiłem to jedną tabletką letrozole)
Teść 547.. coś urosło, jest progres... ale dalej malutko, prawdopodobnie przyczyniła się do tego zmiana diety i progres w naprawianiu diety.
Teść wolny 14.63 w porównaniu do innych wyników nie jest najgorzej (słowa trenera, nie znam się aż tak na tym), ale wiadomo, że będziemy starać się mieć wyżej.
DHT 274 lekko podskoczył, ale jest w dolnej granicy, także wszystko w porządku :). (żadna siła na siłowni mi nie spadła, wręcz przeciwnie z treningu na trening jestem silniejszy... nawet na takich kaloriach i na małych węglach jak jestem teraz.)

Co się nauczyłem przez te pół roku?

-zdrowie psychiczne jest meeeega ważne (miałem różne odklejki przez te pół roku, wahania nastrojów, stany depresyjne, liczne paniki, których nigdy wcześniej nie miałem, część pewnie przez wahania hormonów, część może od stylu życia, ciężko określić.. jednak na pewno wszystko po trochu miało wpływ.

-nie panikować, jesteś na finie na dawce 1.25 mg co 2 dzień? spoko. wypadają włosy? spoko, tak ma być. To przestanie o ile oczywiście jesteś w całej reszcie zdrowy. (tak, np problemy z jelitami mogą przyczynić się do wypadania włosów itd itd organizm nie ma podzielnej uwagi i jak z czymś walczy, to resztę zostawia chcąc nie chcąc trochę na boku..)

-dieta sen i nawodnienie to game changer :), nie jedz rzeczy które Ci nie służą.. nawet jeśli je bardzo lubisz, prędzej czy później za to zapłacisz... jak ja :), teraz jem jedzenie bo muszę... a nie bo chcę czy lubię, ale w końcu zaczynam czuć i wyglądać lepiej. 4l+ wody plus, sen 7+h / 25% snu głębokiego (dążyć do tego, wiadomo, że nie zawsze się uda)

-fin i jego obniżenie dht nie wpływa na siłę, przez te pół roku zrobiłem progres w ciężarach lepszy niż w poprzednim roku, dieta sen i dobry trening.

Na ten moment to tyle, następne badania za jakieś 10-12 tyg, będzie i raport, także obserwować.

Foty badań, które znalazłem w komentarzach.

Obserwuj hasztag ##!$%@? , aby być na bieżąco z moimi updejtami dotyczącymi włosów/suplementacji/testosteronu/dietetyki/treningów i ogólnego rozwoju swojej postaci.

Pozdro, Wasz s0ngo.

#zdrowie #finasteryd #testosteron #badania
Pobierz s0ngo_ - Cześć świry, wrzucam Wam jak to wygląda z badaniami u mnie przed finem i kil...
źródło: comment_1658835794wzuSjeYM4p2QunlvoZqE3m.jpg
  • 18
źle się czułem też i to mogło być tym spowodowane o dziwo tydzień po zbiciu czuję się o niebo lepiej, ale to też może być placebo :p w każdym razie lepiej niżej niż wyżej przy estro :).
@Shogun90: letrozole tabletka 2.5mg, zmiany takie ze wyrzuciłem gluten, nabiał w tym laktozę, co mi widocznie nie służyło. Sen to po prostu lepsze nawyki typu nie jedzenie minimum 2h przed snem, czy zrobienie tych 10k kroków.