[Cosmo96]

#bolt #hulajnogaelektryczna #wypadek

Cześć, w ostatnim czasie miałem wypadek na hulajnodze bolt.
Jadąc po scieżce rowerowej, na skrzyżowaniu potrąciła mnie Pani swoim samochodem, ponoć nie patrzyła na przejśćie, tylko na to aby się wpitolić do ruchu, mniejsza, potrąciła mnie.
Przyjechało 997, Pani dostała 1500 mandatu, a ja 3 tygodniowe leczenie stłuczeń miednicy i stłuczeń stopy.
Czy ktoś z Was miał kiedyś podobną sytuację? Co zrobić aby dostać z tego jakieś odpowiednie odszkodowanie od ubezpieczyciela tej Pani? Na odpowiedź od bolta czekam i czekam, ponoć ma dzwonić ich ubezpieczyciel. Obstawiam, że mój ubezpieczyciel za wiele nie da.. edit. noga cały czas się regeneruje i jest odczuwalna, ale L4 się skończyło i trza zapitalać do pracy.

[Badmanek]

@wuju84: po takim zdarzeniu idziesz np do lekarza rodzinnego, on ci daje skierowanie do ortopedy i np do neurologa, jak mu powiesz, że boli cie głową i masz zawroty. Dostajesz skierowanie na rentgen. Ortopeda/neurolog też może cię skierować na jakieś dodatkowe badania i to jest dokumentacja medyczna. Dodatkowo piszesz, że bez uraz nie możesz chodzić na siłownię, czy wypełniać obowiązków domowych. Dodatkowo możesz być na l4 i też możesz wnioskować 9

[Badmanek]

@wuju84: właśnie go przechodzę i bujam się z tym od 1.5 roku

[Cosmo96]

@Cosmo96: Wracam do Was z informacją, po zakończeniu leczenia czekam na decyzje z OC sprawy. Moje PZU się wypieło, bo byłem na izbie przyjęć a nie Sorze, no coz, tak mnie pokierowano. A tez uwazaja ze to nie jest trwaly uszczerbek heh. Takze z PZU tez dla zasady bede sie sądził.