Aktywne Wpisy
mk321 +6
Dobry_Gospodarz +273
Patrzę z okna na rzekę. Z budynku który był zalany do drugiego piętra w 97. Na szczęście jestem na trzecim.
To nie #wroclaw tylko mała mieścina blisko czeskiej granicy. Lokalsi cały czas na telefonach, samochody poprzestawiane na parkingi na wzgórzach, z dala od rzeki.
Jeśli gdzieś będzie sytuacja krytyczna będą po mnie dzwonić i pojadę pomóc, trzymajcie kciuki żebym ja nie musiał dzwonić, że pomoc potrzebna jest u mnie
#
To nie #wroclaw tylko mała mieścina blisko czeskiej granicy. Lokalsi cały czas na telefonach, samochody poprzestawiane na parkingi na wzgórzach, z dala od rzeki.
Jeśli gdzieś będzie sytuacja krytyczna będą po mnie dzwonić i pojadę pomóc, trzymajcie kciuki żebym ja nie musiał dzwonić, że pomoc potrzebna jest u mnie
#
W którymś z postów poniżej stanął zbliżony problem typu: co Misio będzie robił jak go w końcu wyleją z Wronieckiej, a jeszcze bardziej w końcu - dyscyplinarnie z obecnej firmy?
Co mnie zaciekawiło i postanowiłem skreślić słów kilka w tym temacie.
Na początku być może przygarną go ćcigodni, ale biorąc pod uwagę jak Misio ćcigodnych szmaci to długo taka idylla nie potrwa (mogą też włączyć się rodziny ćcigodnych, które nie będą miały admiracji dla socjopaty i go pogonią bez zwracania uwagi na rzucane anatemy i straszenie piekłem); poza tym Misio wylany z zakonu i, finalnie, przeniesiony do cywila straci swą, że tak to nazwę, "atrakcyjność przywództwa duchowego" jako Pannieksiądz choć będzie się starał ćcigodnym wciskać, że księdzem to on jest na wieki wieków amant, a nie co tam sobie posoborowi posoborowcy orzekli; finalnie imo zepchnie go to na stanowisko skrajnego sedeka, a nawet jeszcze bardziej.
Powiem także szczerze, że nie widzę możliwości jęcia się przez Misia uczciwej pracy po wylaniu go z obecnej firmy.
Bo w każdej pracy trzeba mieć: siłę i stabilność fizyczną/psychiczną *wiedzę/kwalifikacje/uprawnienia *umiejętność współpracy w grupie ludzi oraz z przełożonym.
A żadnego z tych warunków Misio nie spełnia.
Chwalił się kiedyś, że skończył technikum i rok czy dwa studiował prawo - nic mu to nie daje bo jest to wiedza (techniczna) mocno nie przeterminowana bo nie uzupełniał jej i nie dokształcał się w żaden sposób lub nieznacząca na rynku (prawo) z tytułu nieukończenia studiów co jest warunkiem sine qua non zdobycia uprawnień w zawodzie prawnika.
No, i natychmiast zdezintegruje współpracę w każdej grupie pracowniczej w jakiej się znajdzie. Podobnie jak żaden szef nie zniesie jego cyrków.
Własna działalność? Żaden klient czy kontrahent nie będzie współpracować z awanturującym się ciągle i złośliwym psycholem.
#wroniecka9**
Komentarz usunięty przez autora
@DzienDobry1223: a kto mu ich udzieli skoro nawet Wiliamson go olał?
@DzienDobry1223: DAJ KAMIENIA!!!
Komentarz usunięty przez autora
Wtedy powinien udać się do Białegostoku, zamieszkać z niedoszłym prezydentem i strimować.
P-------i trzy mieszkania po babach sprzeda, jedno sobie zostawi, wszystko ma poplanowane (co nie znaczy, że o tym mówi). Kapicę-salon zamiast kapilicy-celi zrobi. Ad maiorem Dei gloriam.
Bym zapomnial, dwa kible - jeden dla wielebnego, drugi dla kościoła nauczanego.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Obecna posiadówka w tym miejscu jest trwałe związana z obroną mszy na Wronieckiej i na tym cała misja Wielebnego została zbudowana. Wszakże to dlatego właśnie nie podporządkował się poleceniu przełożonego w przeniesieniu do Marianówki. To po