Wpis z mikrobloga

Sytuacja wydaje się prosta. Część ekipowiczów obraziła się na Friza, bo ten zamiast robić season 4,5,6,7,8,9 i nabijać kapse innym ekipowiczom za nic nie robienie, postanowił "porzucić" wypromowane osoby, i zacząć robić kolejne swoje projekty. W między czasie kupił dwa domy, kiedy niektórzy z nich nie mają nawet swojego mieszkania a zapewne z racji umowy dalej musieli opłacać wielki dom ekipy (każdy swoją część) + odpalać procent. Dodatkowo w grę może wchodzić utopienie jakiegoś procentu "wspólnego" budżetu na akcjach ekipy, które to miały być [?] przez wujasa jakimś losem na lotteri który miał dawać zyski z czasem?

Ogólnie kwas widocznie był już tak duży, że nawet nie zrobili jakiegoś "pożegnalnego" odcinka w którym tłumaczyliby jak to wygląda.

To tylko moje luźne przemyślenia, ale raczej każdy wie, że to Friz był tu ojcem tego całego sukcesu, a czas weryfikuje kto zamierza pracować tak ciężko jak on, żeby zasłużyć na to co spadło z nieba.

Plus jest taki że dzieciaki przejrzą na oczy że w biznesie nie ma sentymentów.
#friz
  • 3