Wpis z mikrobloga

@sobiera: Twitter jest bardziej anonimowy, więc przynajmniej teoretycznie część tego syfu można zrzucić na boty. Na fb ludzie z dumą podpisują się pod wszystkimi możliwymi głupotami, plują jadem na innych, wzajemnie nakręcają się nienawiścią... a zaraz potem słitaśna focia z pińcetplusem czy kotkiem i zachowanie się niemal jak normalny człowiek. Zero jakiegokolwiek wstydu czy zażenowania, tylko duma z własnej głupoty.