Wpis z mikrobloga

Wklejam ciekawostkę. Wszyscy zainteresowani spadkiem cen mieszkań zyskali nieoczekiwanego sojusznika, któremu również zależy na likwidacji absurdalnego systemu podatkowego generującego coraz wyższe ceny mieszkań. Tym sojusznikiem są domy maklerskie i środowisko związane z GPW. Poniżej artykuł na ten temat:


@TeslaPrawdziwy: IMO zrób znalezisko, ale proszę, przyszedł początek recesji i już domy maklerskie kombinują. Jak domy maklerskie (czyli banki) będą chciały przepchnąć podatek katastralny, to rząd się mocno ucieszy, bo upiecze kilka pieczeni
@TeslaPrawdziwy:

a ja powiem "przewrotnie" ze podatek od "pracy" kapitalu musi byc min. na poziomie podatku od pracy realnej, bo w przeciwnym razie rozne dziwne zajwiska zachodza w gospodarce. Bogactwo bierze sie z pracy i tylko z niej, przelewanie kasy miedzy jednymi aktywami i drugimi celem sprzedazy ich z zyskiem nie tworzy bogactwa (poza osoba, ktora tych operacji dokonala). I nie jest to pochwala pracy robotniczej, tylko trzeba zrownac poziom opodatkowania
poziom opodtakowania pracy realnej musi byc zblizony do opodatkowania pracy kapitalu w tym nieruchomosci.


@del855: tak naprawdę to powinien być od niego nawet niższy.

Opodatkowanie pracy jest najgorszym możliwym podatkiem, obniża opłacalność każdego przedsięwzięcia i utrzymuje nierówności społeczne. W pierwszej kolejności powinien być opodatkowywany kapitał, potem konsumpcja, a praca najlepiej wcale. Tak żeby opłacało się produkować, dostarczać usługi, zatrudniać, a zakumulowany kapitał żeby musiał pracować na siebie bo inaczej będzie topniał.
@del855: @hitherto: To jest pytanie filozoficzne co jest źródłem bogactwa i odpowiedź na nie zmieniała się w historii świata. Kiedyś źródłem bogactwa była ziemia tzw. fizjokratyzm. Kto miał dużo ziemi ten był bogaty. Były okresy kiedy posiadanie złota zapewniało bogactwo. Po II wojnie światowej uznawano pracę za źródło bogactwa, ale to nie znaczy, że tak będzie w przyszłości. Może się okazać, że posiadanie dostępu do danych generuję przewagę i pozwala
@TeslaPrawdziwy: wydaje mi sie, ze myslisz 2 rzeczy: zrodlo bogactwa i jego reprezentacje/forme.

ziemia sama w sobie jest bezwartosciowa poki ktos na niej czego nie uprawia/zbuduje - czyli potrzebna jest praca;
zloto samo w sobie podobnie - poki "nie pracuje" a raczej nie zostalo komus powierzone aby bralo udzial w realnej gospodarce i tam za pomoca realnej pracy nie zwrocilo sie.

zadna forma przechowania bogactwa nie tworzy nawet grama wartosci dodanej,