Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wiecie co mnie najbardziej wkurza w rozmowach z ludźmi?
To, że nie potrafią słuchać. Naprawdę. Tak patologicznie.
Przykład? Rozmawiam z ojcem o książkach. Mówię, że przeczytałem nie wiem.. Harrego Pottera. On mi na to: JA JAK BYŁEM W PODSTAWÓWCE CZYTAŁEM O INDIANACH blablabla. I zaczyna się monolog. Utrata kontaktu z rzeczywistością. Przez następne 10 minut mogłoby mnie nie być. Można postawić kukłę i rozmowa będzie przebiegać tak samo. Tam dochodzi do takiego punktu zapalnego na zasadzie słowa klucz i ludzie zaczynają monolog. Akcja - reakcja. Słowo książka? Ok, zacznę mówić o sobie, przecież na tym polega rozmowa. O tym, że trzymałem książkę w ręku, że podcierałem się stroną z książki jak zabrakło papieru, że biłem starą po głowie książką. Patologia.
Nie lubię generalizować, ale większość ludzi, którą znam nie interesuje co mówi druga osoba. Stajesz się przedmiotem w rozmowie, nie ma podmiotowości.
Nie wiem skąd to się bierze. To boli zwłaszcza jak dotyczy to bliskich osób. Czasem wystarczyłyby 2-3 pytania, a ta rozmowa mogłaby być rozmową. A nie wymianą swoich spostrzeżeń jak piłeczka tenisowa w finale Rolanda Garrosa. Nie mówię, że każda rozmowa ma mieć schemat, lecz to patologiczne niesłuchanie uważam, że jest plagą naszego społeczeństwa.
#zalesie

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62dd12f6ce0173587f251815
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: boleśnie to sobie uświadomiłem po lekturze Jak zjednać sobie ludzi i zyskać przyjaciół Dale carnegie.
Nie obchodzi ludzi nikt prócz ich samych, jak gadasz o nich albo rzeczach które lubią, to będą Cię lubić.
Prawdziwych przyjaciół i potencjalnych partnerów można znaleźć po tym, że są automatycznie Tobą zainteresowani.