Wpis z mikrobloga

Kurde, ale teraz coś się ludzie ekscytowali nowymi odcinkami, to chyba jednak coś tam się dzieje.


@Gorejacy_krzak_agrestu: Nie. Nie rozkręci się. Lubię i oglądam na bieżąco, ten serial po prostu ma takie tempo. Owszem fabuła w końcu robi jakiś przełom czy zwrot, ale praktycznie nie ma tu odcinka kończącego się jakimś cliffhanger'em, że nie możesz doczekać się następnego, może z raz czy dwa na całą produkcję, ale to jest na zasadzie,
@Gorejacy_krzak_agrestu: Pustke po The Office ciężko próbować wypełnić bo to najlepszy serial w swoim rodzaju i praktycznie brak mu rywali ;/ z takich podobnych gatunków to może coś w stylu Jak poznałem wasza matkę albo Przyjaciele :D( nie jestem fanem tego typu seriali).
@MyScooter Zupełnie nie miałem na myśli niczego podobnego do TO. Bardziej chodziło mi o coś, co po prostu daje jakąś dawkę przeżyć w każdym odcinku. Czy byłby to kryminał, komedia, historyczny, thriller, horror - nie ma znaczenia. Teraz siedzę głównie na Netflix i największe hiciory jak BB, TWD, Homeland, Narcos, itd już dawno obejrzane.
@Gorejacy_krzak_agrestu: To dam ci listę którą kiedyś zobaczyłem i się z nią zgadzam :D

Twin Peaks 1990-1991 imdb 8,9 (Kiedyś 9.4)......3 ZŁOTE GLOBY
Przystanek Alaska 1990-1995 imdb 8,2...........2 ZŁOTE GLOBY
X-Files 1993-2002 imdb 8,7 (kiedyś 9,0) ...........5 ZŁOTYCH GLOBÓW
Przyjaciele 1994-2004 imdb 9,0
Oz 1997-2003 imdb 8,8
Sopranos 1999-2007 imdb 9,2.................5 ZŁOTYCH GLOBÓW
Kompania braci 2001 imdb 9,6...............1 ZŁOTY GLOB
Szesc stóp pod ziemia 2001-2005 imdb 8,8....3 ZŁOTE GLOBY
The Wire
@Gorejacy_krzak_agrestu: Ja ostatnio obejrzałem 'See' i daje radę. Ciekawy pomysł, nie ma nudy, a jatka czasami lepsza jak w niejednym rasowym kinie akcji. Jeśli się nie mylę w sierpniu ma pojawić się 3 sezon więc już niedługo. Kompletnie inny od wyżej wymienionych, ale wkręca. Trochę w klimatach Wikingów czy Gry o tron, choć gatunkowo to SF. Po pierwszym odcinku będziesz wiedział.

A poza tym, jeśli nie widziałeś wcześniej 'Fargo' moim zdaniem,
@balrog84 See chyba zaczęliśmy oglądać, faktycznie nieźle się zapowiadało.

Fargo kojarzę jak przez mgłę, śnieg, fajtłapowaty bohater, płatny zabójca, jacyś bracia-kretyni, itd. I to było, o ile pamiętam, bardzo nietuzinkowe, ale też jakiś rozczarowany byłem na koniec. Nie było to aż tak świetne, jak w necie czytałem. Zacząłem chyba drugi sezon, coś tam było na początku z tą grubszą policjantką i...dałem sobie spokój, nie wciągnęło mnie.