Wpis z mikrobloga

@severh: chodzi o to że kot jest drapieżnikiem pod parasolem ochronnym człowieka. To ludzie umożliwiają życie kotom, w naturze drapieżniki są terytorialne bo zbyt wiele łowców oznacza brak pożywienia. Kot może polować na dworze choćby dla zabawy bo jak wróci do domu to i tak dostanie miche więc nawet w przypadku załamania ekosystemu nie ponosi konsekwencji. Kot nie żyje w naturze i dlatego jest obcy i dlatego stanowi zagrożenie dla ekosystemu.
@PiesTaktyczny:

wiele badań pokazuje, że koty nie mają znaczącego wpływu na populację szczurów w miastach


Może dlatego, że większość czasu spędzają w domach/blokach? Chyba nie sugerujesz, że w mieście i na wsi istnieje identyczne podejście co do swobody poruszania się kotów?
@Chlebek_Pyszny

Za Wiki

Skuteczność kota domowego w walce z plagą myszy i szczurów jest niewielka. Podstawową metodą redukcji niepożądanych gryzoni przez człowieka jest ograniczenie dostępu do pożywienia i wspierania gatunków naturalnie polujących na gryzonie. Obecność kota jedynie powoduje u gryzoni zmiany schematów poruszania się, jednak nie likwiduje problemu dla człowieka[31].
Może dlatego, że większość czasu spędzają w domach/blokach? Chyba nie sugerujesz, że w mieście i na wsi istnieje identyczne podejście co do swobody poruszania się kotów?


@Davidozz: hasło klucz: koty wolno żyjące. Chociaż w miastach też są osoby, które puszczają koty luzem, a na wsi takie, które mają je pod kontrolą. I żebyś nie wyciągnął pochopnych wniosków, bo dałeś wstawkę o wsi -> nie było słowa o tym, że na wsi
@mistejk: mojemu kotu w moim mieszkaniu 40m2 jest najlepiej na świecie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
poza tym kot mierzy swoją przestrzeń pionowo, nie poziomo, więc i na 10m2 mogłoby mu być dobrze, to nie kwestia powierzchni mieszkania

a dlaczego trzymanie kota w zamkniętej przestrzeni miałoby być jego męczeniem? już pomijając inwazyjność gatunku, tylko w ten sposób jesteś w stanie kontrolować to, czym twój kot się odżywia, czy