Spotykasz czarodzieja, który daje ci magiczny przycisk. Jedno naciśnięcie materializuje ci banknot 100zł , ale istnieje 1 szansa na 100 (idealna liczba losowa), że w momencie naciśnięcia umrzesz nagłą śmiercią. Ile razy odważysz się nacisnąć?
kostka zwykła, sześcienna. Powtarzam pytanie: czy sześć rzutów gwarantuje mi wypadnięcie szóstki?
@slapdash: pesymiście wystarczyłoby pewnie jeden lub dwa rzuty, optymiście śmiertelna szóstka nie wypadłaby nigdy, a matematykowi który przeczytał "Fifty Challenging Problems in Probability" średnio w 6 rzucie wypadnie 6.
@hawat: ani pesymizm ani optymizm nie grają tu roli bo nie wplywają na.kostkę. Średnia też mnie nie obchodzi. Jaka jest szansa na szóstkę w pojedynczym rzucie? Jaka w pierwszym? Jaka w szóstym?
@slapdash: Powiedź to Merphiemu, bo jego prawa wedłg Ciebie nie obowiązują ;) A co do reszty - jak chcesz darmowych lekcji z matematyki to idź do szkoły.
@hawat: Właśnie widzę, że poruszono problem, który mnie interesował, a przy ograniczonych poszukiwaniach i wiedzy matematycznej nie poznałem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. W jaki sposób liczy się właśnie takie prawdopodobieństwo? bo przy każdym rzucie szansa jest taka sama u opa 1/100 przy kostce 1/6 no ale jeżeli założę dwa rzuty, to nie znaczy, że mam dwa razy większą szansę, nie mówiąc już przy większej ilości, więc skąd ta średnia, że 6 wyrzucę
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Wciskam w opór, bo zgodnie z teorią nieśmiertelności kwantowej nic mi się nie może stać ( ͡°͜ʖ͡°). Gdyby karą było trwałe kalectwo to wtedy bym podziękował.
skąd ta średnia, że 6 wyrzucę przy 6 rzucie, bo instynktownie też wydaje się, że "nie no jak tyle razy wyrzucę to tak będzie"
@kr0l_szamanow: większość ludzi po prostu źle myśli o prawdopodobieństwie wydaje im się, że skoro rzuty rozłożą się po równo, to prawie na pewno w 6 rzutach wylosujemy wszystkie 6 pól, w tym tę szczęśliwą szóstkę
a prawda jest taka, że szansa na wylosowanie szóstki w 6 rzutach
@bardzo_lewak: 66,5% = 1 - (5/6)^6 skąd to równanie? Wszędzie tylko znajdowałem wyjaśnienie, że szansa na wyrzucenie jest zawsze taka sama no i ok, ale no jeżeli rzucę 5 razy to mam większą szansę na wyrzucenie danej strony kostki niż jak rzucę raz, więc jak ująć matematycznie to zwiększenie prawdopodobieństwa przez większą liczbę powtórzeń.
większość ludzi po prostu źle myśli o prawdopodobieństwie
dlatego napisałem, że to podejście instynktowne i odnosiłem się
#pytanie #ankieta #ciekawostki #rozkminy #wygryw #pieniadze #magia #magianagosci
Jak wyżej
Komentarz usunięty przez autora
@SupreminTHC: No właśnie kwota jest zbyt mała by ryzykować nawet przy 1 do 100, czy nawet 1 do 1000000 jest to nadal nieopłacalne.
@slapdash: pesymiście wystarczyłoby pewnie jeden lub dwa rzuty, optymiście śmiertelna szóstka nie wypadłaby nigdy, a matematykowi który przeczytał "Fifty Challenging Problems in Probability" średnio w 6 rzucie wypadnie 6.
Jaka jest szansa na szóstkę w pojedynczym rzucie? Jaka w pierwszym? Jaka w szóstym?
@slapdash: Powiedź to Merphiemu, bo jego prawa wedłg Ciebie nie obowiązują ;) A co do reszty - jak chcesz darmowych lekcji z matematyki to idź do szkoły.
Masz 90 lat i grozi ci śmierć z głodu. Ryzykujesz grając czy umierasz z głodu?
bo przy każdym rzucie szansa jest taka sama u opa 1/100 przy kostce 1/6
no ale jeżeli założę dwa rzuty, to nie znaczy, że mam dwa razy większą szansę, nie mówiąc już przy większej ilości, więc skąd ta średnia, że 6 wyrzucę
@kr0l_szamanow: większość ludzi po prostu źle myśli o prawdopodobieństwie
wydaje im się, że skoro rzuty rozłożą się po równo, to prawie na pewno w 6 rzutach wylosujemy wszystkie 6 pól, w tym tę szczęśliwą szóstkę
a prawda jest taka, że szansa na wylosowanie szóstki w 6 rzutach
dlatego napisałem, że to podejście instynktowne i odnosiłem się
@Fytyny93:
Ale uciekasz z jednego świata i pozostawiasz w nim bliskich w żałobie ;)