Wpis z mikrobloga

Do szwagra kilka dni temu dzwonił jego "doradca" kredytowy pytając jak sobie radzi z ratami i powiedział, że zawsze może przejść na stałe oprocentowanie, a potem sobie refinansować ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na informację od znajomego, że w sumie jest spoko i zamierza skorzystać z wakacji i nadpłacić kredyt stwierdził, żeby dobrze to przemyślał, bo to jest dla ludzi w trudnej sytuacji materialnej i jak będzie chciał wziąć kolejny kredyt to żaden bank mu nie udzieli.

Widzę środowisko bankowe już wytresowało swoich.

#kredythipoteczny #wakacjekredytowe #stopyprocentowe #banki
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@GryzeKisiel: żaden bank nie udzieli kredytu człowiekowi, który spłacił swoje zobowiązanie bez opóźnień, tylko dlatego, że zarobił na nim powiedzmy 300k zamiast 350k - seems legit ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ciekawe jak tam kredyty dostają ci co nadplacali wcześniejsze xD
  • Odpowiedz
żeby dobrze to przemyślał, bo to jest dla ludzi w trudnej sytuacji materialnej i jak będzie chciał wziąć kolejny kredyt to żaden bank mu nie udzieli.


@GryzeKisiel: ja byłem tym przemyśleniem
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: To że będzie straszenie "okropnymi konsekwencjami" to było do przewidzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po prostu szokłem trochę że "doradca" powiela takie pierdoły i straszy, mimo że nawet banki mówią że to nie będzie miało wpływu na scoring. Ktoś kto powinien patrzeć tylko na interes klienta wygląda jakby patrzył na interes banku i swój (bo oczywiście za refinansowanie będzie prowizja, a refinansowanie będzie, bo jak
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: ale tak już było z tym kto korzystał z zawieszenia spłaty w zeszłym roku (tylko wtedy banki oferowały to na swoich zasadach). Jednak tutaj przy skali złożonych wniosków szansa na to będzie raczej minimalna.
  • Odpowiedz
@Gluptaki: Ale te były na innych zasadach, ja w umowie też mam, że mogę 1mc zrobić wolne. Ale tutaj jest zalecenie KNF oraz deklaracja BIK że to ma nie wpływać na scoring. KNF nawet groził, że będzie mocno weryfikował to czy banki nie biorą tych wakacji pod uwagę. No i jak mówisz, skala będzie taka, że niewykonalne. A koleś straszy jakimiś strasznymi konsekwencjami z d--y bez żadnych podstaw XD

@
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: Wytresowalo juz bardzo dobrze. Znam jednego doradce od hipotecznych. Na poczatku jak byly sluchy o wakacjach kredytowych to mowil: zajebiscie, trzeba wziac i potem sobie nadplacic zaoszczedzona na wakacjach kwota aby uniknac odsetek. Widzialem sie z nim 3 dni temu. Narracja teraz: wez wakacje a zobaczysz w przyszlosci juz nic w banku nie zalatwisz i kolejnego kredytu nie dostaniesz ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: Exactly ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak byla okazja drzec siano z kredytobiorcow to nikt nie zastanawial sie nad moralnoscia. A teraz jak bank moze stracic 3mce odsetek to darcie japy co to wam nie zrobimy
  • Odpowiedz
@k_10: Przez jaki czas, jakie banki? W dodatku wakacje covidowe to był inny case. Tutaj ludzie powiązani z bankami z "kto nie weźmie ten frajer" w ciągu miesiąca przeszli do "jak weźmiesz to zostaniesz wykluczony do końca życia". W wakacjach covidowych nie było zaleceń KNF oraz oświadczeń BIK, to działało tak samo jak miesięczna przerwa którą chyba każdy ma w umowie kredytowej.

Według mnie to straszenie ludzi, ale każdy zrobi
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: sądzisz, że doradca będzie mówił coś innego niż mu kazali? Wciskają przecież kredyty i mają z nich prowizję. Tam samo pewnie teraz jest prowizja od "jelenia" :) Nie myśl, że robią to w ramach działalności charytatywnej.
  • Odpowiedz
@toshibaas: trochę się nie zgadzam, doradcy mają i tak grubą prowizję, więc ich głównym interesem jest żeby ten kredyt został zawarty. Dwa kredyty ogarniałem sam a ostatni z doradcą i żałuję, że tak późno się zdecydowałem. Koszty te same a papierologia, chodzenie i załatwianie ogarniał on.
  • Odpowiedz
KNF nawet groził, że będzie mocno weryfikował to czy banki nie biorą tych wakacji pod uwagę


@GryzeKisiel: ja groźbom KNF to wierzę tak jak wierzyłem Glapie o zapewnieniu, że inflacja na pewno nam nie grozi...
  • Odpowiedz