Wpis z mikrobloga

Mam nadzieję, że to złe, dobrego początki. Niestety miniony mecz pod wieloma względami wyglądał dramatycznie. Rozpoczynając od organizacji meczu, przez zachowanie kibiców na meczu i jego wyniku kończąc.
Nie rozumiem jak to możliwe, że prawie przez miesiąc organizacja meczu została tak #!$%@?. Mijałem ogromne kolejki osób czekających na wejście na stadion. Gastronomia to klapa, a wielu (w tym ja) mówiło, że gorzej się już nie da. Stadion został otwarty godzinę przed rozpoczęciem spotkania(!) Jak to możliwe? Przecież to świetna okazja, żeby przyjść na stadion, zobaczyć jak rozgrzewają się piłkarze, napić się piwa, koli czy kawy i zjeść giętą lub zapiekankę. Sam bardzo lubię przychodzić na nieco ponad godzinę przed meczem. Dzięki czemu nie muszę się spieszyć i mam czas, żeby porozmawiam ze znajomymi, to stały element meczu.
Sam mecz to dramat… 8 zawodników z ekstraklasowym doświadczeniem w wyjściowej 11. Ja wiem, że nie jest to wyznacznik jakości, ale od Mehremicia, Żyro, Fazlagicia czy Fernandeza powinniśmy wymagać więcej.
Nie potrafiliśmy zdominować meczu. Przez 90 minut oddaliśmy 2 celne strzały, 1 niecelny! To jest łącznie 3 prób… na 9 Sandecji. Totalna dezorganizacja. Brakowało zawodnika, który wprowadzałby spokój w środku pola. Nie wiem dlaczego Biegański został w Wiśle, ale bardzo się z tego cieszę. Jaroch, dla mnie trochę niewidoczny, ale współpraca z przestraszonym Starzyńskim wyglądała kiepsko. Żyro, niestety wyglądał źle. Niezłe prezentował się Wachowiak i mimo kilku nieudanych prób nie poddawał się i walczył. Łasicki i Mehremić to dość elektryczne połączenie. Adiemu puściły newry kilka razy i w sumie nie dziwię mu się. To samo Fazlafić i Balta. Duda, bardzo fajnie zapowiadający się zawodnik, ale obawiam się, że hamulcem mogą być warunki fizyczne. No i Fernandez, od którego spodziewamy się po prostu więcej.
Pewnym powiewem optymizmu były zmiany. Vulnet, który będzie bardzo dużym wzmocnieniem jeśli zdrowie mu dopisze. Pereira w sumie też nie wyglądał źle. Chciałbym bardzo zobaczyć Colleya i Szota.
Przed nami mecz z Resovią. Jeśli nie poprawimy gry to będziemy się bić, ale o spadek

#wislakrakow
  • 4