Wpis z mikrobloga

@Itslilianka: Bo wątróbkę obrzydzają dzieciakom byle jakie przepisy rodzinnej Januszerki wciskając podniebieniu dzieciaków coś co jest ohydnie gorzkie. A wystarczy wątróbkę na szybko mocno obsmażyć, dorzucić cebuli, chwilę potrzymać, dodać jabłko i miodu, tuż przed podaniem sypnąć solą i dzieciaki będą się dosłownie zabijać za wątróbkę.

A nie dawać dzieciakom to co im nie smakuje a potem dziwić się że nie chcą ruszać wątróbki przez całe życie tylko wolą McDonlada. Typowe
  • Odpowiedz
@Itslilianka: Odrzuca mnie myśl, że to jest wątroba, nie jestem w stanie zjeść organów. No i dodatkowo strasznie śmierdzi. Tak samo jak nie jem kaszanki, bo obrzydza mnie że to jest krew.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@xaliemorph: Wiesz jak jest z przepisami i gustami. Ja np najpierw smażę cebulę na niemalże dżem, wtedy ja wyciągam z garnka, smażę wątróbkę i na koniec wszystko łączę i solę. Żadnego jabłka czy miodu nie trzeba dodawać.
  • Odpowiedz