Wpis z mikrobloga

Jak coś to spojlery.

Kilka lat temu kiedy po raz pierwszy oglądałem #breakingbad miałem żal do Walta za to co zrobił (a raczej czego nie zrobił) w przypadku Jane.

Teraz sobie oglądam po raz drugi i jednak nie mam cienia wątpliwości, że to była najlepsza możliwa decyzja. Już pomijając kwestię szantażu ze strony tej gówniary - gość zwyczajnie wyrwał chwasta i uratował tym życie Jeessiemu.

A ten Saul z BB mi nie pasuje mi do Saula z #bettercallsaul - gdyby akcja BB działa się przed tą sytuacją z Howardem w domu Saula byłoby spoko a tak ma się wrażenie jakby się miało do czynienia z innym człowiekiem - widzieć na żywo jak gość dostaje kulkę w łeb w jego domu, do tego rozstanie z Kim i co, tak o spłynęło to po nim jak po kaczce? Nie wiem co muszą wymyślić w finale aby to się jakoś kleiło.

#seriale
Pobierz josedra52 - Jak coś to spojlery.

Kilka lat temu kiedy po raz pierwszy oglądałem #b...
źródło: comment_1658090148XG6axFc3YfpTKL1CHGPim0.jpg
  • 5
@josedra52 osobiście uważam że Jane to była najbardziej #!$%@?ąca postać w całym BB przynajmniej od momentu kiedy zaczęła się rządzić. A Jessi był zbyt naćpanym #!$%@? by być wstanie zrozumieć co robi walt. Przecież walt uratował mu życie kiedy typ poszedł #!$%@?ć tych dwóch dilerów co zabili tego dzieciaka. Heisenberg #!$%@?ł się w nich ratując mu życie tylko po to żeby dalej z nim gotować bo sam walt już dużo wcześniej wiedział
miałem żal do Walta za to co zrobił (a raczej czego nie zrobił) w przypadku Jane

@josedra52 gdyby się tak przyjrzeć, to moim zdaniem gdyby nie Walt, to Jane by żyła, bo gdyby nie próbował obudzić Jesse, wówczas Jane nie obróciłaby się na plecy i nie udusiła - ale mimo wszystko miał szansę ją uratować