Wpis z mikrobloga

Czy kojarzycie jakieś #ksiazki #scifi w których pojawia się motyw tzw. wizjera przeszłości? Jest to urządzenie / technologia umożliwiająca odczytywanie obrazów zawartych w fotonach odbitych od powierzchni Ziemi dowolny czas temu, czyli de facto odtwarzania i projekcji naszej historii. Czytałem kiedyś "Światło minionych dni" Clarka i nawet podeszła mi ta książeczka. Szukam więc innych książek w tym klimacie, gdyż niezwykle kręci mnie myśl, że kiedyś bylibyśmy w stanie poznać dokładnie prawdziwą historię naszej cywilizacji / gatunku / planety i zobaczyć jej fragmenty na własne oczy. Czy może Stanisław Lem poruszał kiedykolwiek ten temat w swojej twórczości?

#czytajzwykopem
  • 3