Wpis z mikrobloga

@Krupier: rata w PKO BP schodzi zawsze tuż przed północą. Więc jak ktoś złoży wniosek 1 sierpnia, to bank nie będzie miał prawa ściągnąć raty sierpniowej, nawet jeśli termin to 1 sierpnia. Liczy się moment wpłynięcia wniosku, w przypadku bankowości elektronicznej widać co do sekundy kiedy wpłynął wniosek.
Poza tym jak ktoś się obawia czy bank uzna wniosek, to zawsze może 29.07 wybrać się do placówki i złożyć dyspozycję pisemnie.
Banki to instytucje zaufania publicznego, działają transparentnie i uczciwie!


@Krupier: dobry zwyczaj nie pożyczaj, zawsze można pożyczyć od Sebixa z osiedla na duży procent, a jak nie będziesz oddawał to przyjdzie z kolegami z bejzbolami ¯\_(ツ)_/¯
@ostatniwrankingu:
"8. Z dniem doręczenia kredytodawcy wniosku, o którym mowa w ust. 5, spłata
kredytu zostaje zawieszona na okres w nim wskazany."

Tak jest w ustawie, nie ma tam mowy o następnym dniu. W dzień w którym zgłaszasz, następuje zawieszenie spłaty i bank nie ma prawa pobrać raty.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
tak czy siak, jak ktoś się boi, że bank pobierze ratę 1 sierpnia, to niech idzie 28 albo 29 lipca do placówki i złoży wniosek na piśmie i po problemie.

@lipszczak:

Idę o zakład, że pracownikom się swoje przepalą i nie ogarną czegoś takiego bo "panie to musi być w systemie". XD
@cialomigdalowate: ustawa
@Krupier: ustawa mówi wprost, że data wpłynięcia jest kluczowa. Jeśli masz dowód dostarczenia pisma, to bank może sobie robić co chce z wnioskiem, liczy się to co tam wpisałeś i kiedy dostarczyłeś. Jedyną podstawą, aby bank nie uznał wniosku, to błędy formalne bądź fałszywe oświadczenia (ustawa precyzuje co ma być we wniosku, jeśli czegoś zabraknie, to bank może nie uznać ważności wniosku).
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Anien: ojej, jedne banki zmuszone do walki. Było nie być pazernym to nie trzeba by było teraz walczyć. ¯\_(ツ)_/¯

Swoją drogą, kolejne działania niezgodne z prawem to nie jest walka.