W Czechach pierwsi podnosili gwałtownie stopy i inflacja zaraz 20% a maja stopy procentowe 7%, słowacja stopy 0% i inflacja 12%. Jestem ciekawy jak to będzie wyglądało za pół roku czy za rok, będzie można bardzo ciekawe wnioski wyciągnąć bo mamy wiele różnych przypadków, co kraj to nieco inna sytuacja. W Niemczech np. wiadomo że też stopy 0% i inflacja wyhamowała. Wiem, że można powiedzieć, że to przez obniżkę VAT, ale w Polsce też tego dokonano a inflacja i tak przyspieszyła. Ciekawie się dzieje.
Swoją drogą nasi rządzący nam nawarzyli dużo piwa. Złotówka będzie ciężka do odratowania, mało miejsca zostało na podwyżki stóp. O ile ja wytrzymam nawet stopy 15%, większość kredytobiorców hipotecznych z bólem, ale też, tak przedsiębiorstwa już niekoniecznie. Nie mamy już jak walczyć o walutę. Gdybym trzymał oszczędności w PL to bym jak najszybciej przewalutował.
@excelfinance: Może nałożenie na siebie wykresów inflacji i ilości dodrukowanego pieniądza da jakąś odpowiedź. Ale z drugiej strony w samej strefie euro mamy 6% we Francji i ponad 20% w Estonii. To może porównać zasoby energetyczne i skąd jest ciągnięty prąd, gaz i paliwo.
@Promilus: Jest pole do analizy. Jakby mieć realne dane o dodruku podczas pandemii to można by faktycznie fajnie zestawić wykresy. Strefa euro to szanse i zagrożenia. Z jednej strony gospodarki takie jak Estonia mają mały wpływ na poilitykę monetarną, ale z drugiej strony takie oszołmy jak u nas nie robią sobie folwarku i kabaretu.
@macieyy: To teraz taki dylemat jak mieli kredyciarze czy przechodzić na stałą czy nie xD Ja nie przeszedłem bo nie mogłem dopóki urzędnicy łaskawie mi hipoteki nie wpiszą do KW, a potem to już stopy były wysokie.
Wg mnie dolar się jeszcze umocni zwłaszcza że inflacja wywaliła na 9.1% w US i pewnie podniosą stopy. Ja bym po obecnym kursie wymienił przynajmniej część ale pamiętaj że jestem wykopkiem, więc lepiej nie
@excelfinance: link do tego wpisu powinno się wklejać przy 90% wpisów bóldupowców z tagów #kredythipoteczny i #nbp Dobrze być ślepym na świat i myśleć, że jedyną drogą jest podniesienie stóp chociaż niewiadomo co. Ekonomiści za dyche.
@excelfinance: odpływ środków z krajów „frontowych” Europy srodkowo-wschodniej w tym Polski jest zauważalny i odbija się na walucie. Zjawisko w czasach niepewności zrozumiałe i tego nie zmieniając położenia i sytuacji geopolitycznej zmienić nie można. Widoczne było to już na jesieni, a wojna tylko dolała oliwy do ognia.
@excelfinance: Dlatego uważam, że jest spora szansa, że paradygmat wpływu stóp procentowych na inflację może dosłownie upaść na naszych oczach. 2023 wszystko wyjaśni. Jeśli Słowacja i Dania skończą z niższą inflacją niż PL/Czechy (albo wszędzie będzie podobne tempo spadku), to pozamiatane.
Oczywiście nie musi tak być i może w 2023 Czechy będą miały niższą inflację a Słowacja wysoką. Wtedy będzie jasne - wpływ stóp na inflację jest niepodważalny.
W Niemczech np. wiadomo że też stopy 0% i inflacja wyhamowała. Wiem, że można powiedzieć, że to przez obniżkę VAT, ale w Polsce też tego dokonano a inflacja i tak przyspieszyła. Ciekawie się dzieje.
Swoją drogą nasi rządzący nam nawarzyli dużo piwa. Złotówka będzie ciężka do odratowania, mało miejsca zostało na podwyżki stóp. O ile ja wytrzymam nawet stopy 15%, większość kredytobiorców hipotecznych z bólem, ale też, tak przedsiębiorstwa już niekoniecznie. Nie mamy już jak walczyć o walutę. Gdybym trzymał oszczędności w PL to bym jak najszybciej przewalutował.
https://twitter.com/DanielKral1/status/1547135634208423940
#inflacja #nbp #stopyprocentowe #ekonomia #finanse #kredythipoteczny
Strefa euro to szanse i zagrożenia. Z jednej strony gospodarki takie jak Estonia mają mały wpływ na poilitykę monetarną, ale z drugiej strony takie oszołmy jak u nas nie robią sobie folwarku i kabaretu.
Wg mnie dolar się jeszcze umocni zwłaszcza że inflacja wywaliła na 9.1% w US i pewnie podniosą stopy. Ja bym po obecnym kursie wymienił przynajmniej część ale pamiętaj że jestem wykopkiem, więc lepiej nie
Dobrze być ślepym na świat i myśleć, że jedyną drogą jest podniesienie stóp chociaż niewiadomo co. Ekonomiści za dyche.
Komentarz usunięty przez autora
Oczywiście nie musi tak być i może w 2023 Czechy będą miały niższą inflację a Słowacja wysoką. Wtedy będzie jasne - wpływ stóp na inflację jest niepodważalny.
Zobaczymy, ciekawy będzie