Wpis z mikrobloga

@jmuhha: Dlatego uprawiaj dyplomację. Nie mów wprost że nie zajmiesz się tylko np. nagle się rozchoruj albo wymyśl jakiś inny powód.
Za trzecim razem zrozumieją że w sumie nie opłaca się Ciebie wykorzystywać.
@jmuhha: ej serio, śmieszki na bok. Masz 2 tyg urlopu żeby wypocząć od pracy, i to jeszcze w sezonie wakacyjnym więc taka okazja raz do roku.
Jakbym był na Twoim miejscu i nawet miał ochotę się tydzien zajmować dzieckiem siostry, to po sposobie w jaki to przedstawiła (jak piszesz postawiła Cię przed faktem zamiast w jakikolwiek sposób zapytać), i patrząc na to ze w ogóle nie szanuje Twojego czasu a po
@jmuhha: świetny urlop, na pewno wypoczniesz xD może zgódź się na 2-3 dni? zawsze to jakiś kompromis, a nie powiedzą, że nie chcesz pomóc. Mam dwóch młodszych braci i zawsze jak była sytuacja awaryjna to rodzice pytali się najpierw czy mi pasuje, mimo że wiedzieli że na 90% będę miała czas. Za sam sposób przekazania tej informacji powinnaś odmówić. Nie masz obowiązku pilnować niczyich dzieci.