Wpis z mikrobloga

@ZajetyJestLoginWybrany: Wrocław to w ogóle prześciga się z Warszaffką o miano "najgorszych kierowców".
Nie ma dnia, żeby ktoś nie zajechał drogi, nie wymusił albo celowo nie nastawił się na strzała.
Nienawidzę kamerek, ale jak miałem dwa strzały nie z mojej winy w ciągu 2 miesięcy to zainwestowałem.
@ZajetyJestLoginWybrany: też nie rozumiem. Jedzie każdy w mieście, w korku, a i tak wyścigi o lepszą w nim pozycję i utrudnianie sobie jeszcze bardziej życia.
Conajmniej tak, jakby każde wpuszczenie pojazdu przed siebie, eliminowało jakąś pandę z Ziemi.