Wpis z mikrobloga

Dzisiaj znowu byłem sam w KFC. Siedziałem, jadłem i obserwowałem salę. Widziałem bardzo fajną, uśmiechniętą kobietę 35+ z naturalnym wyglądem. Obok niej facet i dwójka roześmianych dzieciaków. Fajnie wyglądali. Widziałem też innego faceta, olbrzymi brzuch, waga ciężka, minimum 140+ kg. Pomyślałem sobie, że to taki sam przegryw jak ja, ale gościu po chwili wziął syna na ręce i razem się śmiali. Ja siedziałem sam i jadłem frytki. Mam poważną wadę genetyczną, która jest dziedziczna, więc dzieci nie mogę mieć. Tak wygląda samotne życie prawdziwego przegrywa po trzydziestce.
#przegrywpo30tce #przegryw
  • 7
divingpill


@snieg47: trochę prychłem pod nosem bo moje pierwsze skojarzenie z "diving" to nurkowanie i się zastanawiałem jak nurkowanie ma pomóc przegrywowi xD Dopiero po chwili dotarło do mnie, że to o chodzenie na divy chodzi.
Wszyscy śmiali się i dokazywali...
@dziobnij2: Dziecko zawsze można adoptować. Znam człowieka, który również urodził się z wadą genetyczną, ale miał farta, że nie wpłynęła na jego wygląd, więc miał normalną młodość, rozwój itp. Jakiś czas temu ze swoją żoną adoptowali bachora.