Wpis z mikrobloga

#praca #pracbaza #korposwiat #przegryw #antynatalizm Kurde, we wtorek przyjeżdża do nas jakaś babka, która jest łącznikiem miedzy Anglia a Polska w naszej firmie i oczywiście każdy musi być wtedy w biurze, bo oczywiście musi doglądać jak pracują szczury i starają się o „dobro firmy”. Przykre jest to, gdy człowiek zaczyna dochodzić do wniosku, ze jesteś #!$%@? numerem PESEL, a później numerem z identyfikatora na klacie, którym odbijasz się na bramce w biurowcu niczym kulka pinballowa, ku uciesze kogoś wyżej. Jesteśmy #!$%@? niewolnikami, których życie zależy od jednego skinięcia kogoś wyżej, często nawet głupszego od ciebie… Niby to oczywistość, ale bije po ryju niczym Tyson Fury w swoim prajmie:/ Albo robisz na siebie, mając jakaś działalność, albo dorobisz się garba , myśląc ze jesteś niezastąpiony, są wyjątki w postaci rzemieślników w swoim fachu na wynajem, ale większość to jednak zwykle parówki do ruchania, ehhh… Trzymajcie się tam, mordeczki!
DrFaithless - #praca #pracbaza #korposwiat #przegryw #antynatalizm Kurde, we wtorek p...

źródło: comment_165739555007gpuRACZcshocpVyKjqg6.jpg

Pobierz
  • 4
@DrFaithless mam to samo, przyjezdzaja 2 osoby od strony klienta w poniedziałek i trzeba robic szum w biurze, plus jeszcze trzeba sie ubrac bardziej formalnie ehh, a mi sie najlepiej z domu pracuje