Wpis z mikrobloga

@Faiko: I to już kiedyś na tagu mówiłem. Tak jak wtedy jeździli parą to teraz można zapomnieć. A już szczególnie dla mnie (chociaz może mało obiektywne bo kibic Polonii) ale Gollob w tamtych latach to największy kot i profesor jazdy parą. Wszystko potrafił zrobić aby 5:1 dowieźć. Ile razy sam bronił pozycji aby Jacek doleciał pierwszy. Tu tak samo kombinowanie blokowanie aby Henka odzyskał pozycję.