Wpis z mikrobloga

w ogóle beka z gości co nie zdali matury xD ja całe technikum się nie uczyłem, piłem browarki i szlajałem się po mieście, w zasadzie miałem coś ok. 60% frekwencji (żeby jakoś zdać tę szkołę) a i tak zdałem maturę xD polski na 36%, matematykę na 50% a angielski na 100% xD trzeba się mega postarać żeby tych 30% nie mieć, i niech nikt mi nie #!$%@? że on jest humanistą i mu matematyka nie poszło albo ścisłowcem i mu polski nie poszedł bo to jest bardzo wygodne tłumaczenie, szkoda tylko że #!$%@? nierealne przy tym poziomie tego śmiesznego egzaminu xD
#matura #szkola #takaprawda
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@staryalkus: Dobrze piszesz. Polać tobie. Na studiach miałem kolegę, który maturę z matematyki podstawowa zdał w sierpniu, za drugim podejściem na równo 30%. Wtedy uswiadomilem sobie gdzie trafilem. A była to uczelnia techniczna z TOP5 w kraju.
  • Odpowiedz
@staryalkus: Też zdałem kiedyś maturę bez większych problemów i myślę że niewiele trzeba żeby zdać na minimum. Zawsze coś się uda napisać żeby zrobić wrażenie że się umie - zwłaszcza z polskiego chociaż nie jestem humanistą. Jednak nie można generalizować. Zdarzają się różne przypadki, zawsze może komuś się nie udać: Stres, złe samopoczucie akurat tego dnia, temat, który wyjątkowo nam nie leży. Sam sposób przeprowadzenia matury generuje duży stres. Wszystko
  • Odpowiedz
  • 1
@prytozord warto dodać że polski bardzo łatwo #!$%@?ć. Wystarczy nie trafić w klucz, albo co gorsza popełnić "błąd rzeczowy" (chyba tak to się nazywało) wtedy z automatu dostaje się 0 punktów za cały akapit. Co do matmy to uważam, że nauczyciele często dają ciała i nie potrafią przekazać wiedzy z tej dziedziny.
  • Odpowiedz
@staryalkus: Jest powiedzenie humanistów- "nic co ludzkie nie jest mi obce"- więc prawdziwemu humaniście nauki ścisłe nie są obce( ͡° ͜ʖ ͡°) Tylko głąby szukający usprawiedliwienia z niezdanej matmy tak sobie racjonalizują swoją głupotę. Karta wzorów i obliczenie pola koła ich przerosło.
  • Odpowiedz
@v1lk: to nie o to chodzi czy matura coś daje czy nie, bo nie daję absolutnie nic, jednak jak ktoś nie jest w stanie bez większego przykładania ogarnąć tych 30% to jest po prostu tumanem który nie rozumie prostego zdania po angielsku, nie wie ile to jest 20% ze 100 i ciężko mu złożyć zdanie po polsku, czyli taki typowy beneficjent socjalów co całe życie spędza na bezrobociu
  • Odpowiedz
tak jak by ta matura cokolwiek komukolwiek dala jeżeli kończy się edukację na szkole średniej ()


@v1lk: Daje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Chcesz przykład? Mój kolega, który skończył technikum nie poszedł na maturę. Nie pójdzie na studia
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@staryalkus: #!$%@? ja jestem debilem językowym. Angielski to dla mnie jakaś czarna magia, jednego dnia się uczę, a drugiego nic nie pamiętam, a naturę zdałem na jakieś 60% XD
A #!$%@? matmę z kartą wzorów to już serio trzeba mieć ćwierć mózgu
  • Odpowiedz
@staryalkus: Technikum to technikum, ktoś sobie może pisać maturę jako dodatek, a i tak planować być technikiem. Natomiast jak się idzie do liceum - szkoły, która przygotowuje do matury i jest się tam kiedyś 3 lata, teraz 4, to w ogóle wtf jak ktoś nie zdaje. Pytanie tylko po co w ogóle są te obowiązkowe matury, skoro i tak tylko te sensowne kierunki coś dają, a tam nie ma tak,
  • Odpowiedz
2 tygodnie sie uczyłem do matury, matma i polski na ponad 60% i angol 90%+. Ustny polski(łatwy temat sie wylosował xd) i angielski 90%+. Imo to wystarczy odświeżyć lektury i różne motywy w nich a z matematyki rozwiązać pare starych arkuszy, z reszta na 30% to matme z książki wzorów mozna ogarnąć z samych zamkniętych.
  • Odpowiedz
@staryalkus: dodatkowo żeby było śmieszniej w 3 klasie technikum miałem 1 na koniec z matematyki bo bardzo to rozrywkowy czas był dla chłopa i nie miał czasu się uczyć a na poprawkę w sierpniu przyjechałem prosto z tygodniowego chlania wiec jak mnie zobaczyli to tylko się uśmiechnęliśmy i oddałem pusta kartkę z zadaniami po 5 minutach XD
  • Odpowiedz