@ekjrwhrkjew: Dokładnie, pamiętam stres z tym cholerstwem. Moim zdaniem jedyna sensowną matura to ta z matematyki, bo nie ma fizycznie możliwości by się uczyć i oblać. Tymczasem mam wrażenie że gdyby przed polskim postawić samych polonistów to część by uwaliła.
@waldemarpawlacz: @ekjrwhrkjew: Dlatego nie rozumiem tych, co wybierają interpretację zamiast rozprawki. W rozprawce piszesz tezę wedle własnego uznania i musisz tylko argumenty podać, wszyscy mają jakieś klucze w dupie.
Fakt, że otrzymał 86% z rozszerzenia wystarczająco udowadnia, że ma sporą wiedzę z tego przedmiotu.
W ogóle to sposób przeprowadzania matury z języka polskiego jest moim zdaniem absurdalny. Nie sprawdza ona ani przekrojowej wiedzy z literatury, ani sprawności w pisaniu tekstów, a tylko to, czy dany uczeń potrafi pisać pod tzw. klucz. No i właściwie jeden poważny błąd może przekreślić cały egzamin. Tylko część dotycząca
@ekjrwhrkjew: Matura ustna to dopiero było dno, i tylko to że poloniści często się litowali sprawiało że nie było na tym pogromu. Tematy to były rozrzucone po całym spektrum i totalnie nikt tego nie balansował. Pamiętam że wylosowałem jakieś techniczne pytanie o środek stylistyczny w określonych utworach i trochę się spociłem nie powiem ( ͡°͜ʖ͡°) a po mnie najgłupsza dziewczyna w klasie wylosowała temat "czy
@CJMac tak właśnie wygląda ten gówno egzamin zwany maturą, ja napisałem rozszerzenie z PL na 90% a postawę na 40% xD i gdzie tu #!$%@? logika, dobrze, że zaliczyłem a nie jak kumpel A największe zdziwienie miała moja ciotka, która całym sercem legitymizuje polski system szkolnictwa i dobre ocenki xD No bo jak to "no przecież to nie ma sensu że podstawą jest trudniejsza od rozszerzenia?¿?¿". Nie jest #!$%@? trudniejsza, jest po
ja napisałem rozszerzenie z PL na 90% a postawę na 40%
@Keiosss: To tak jak moja kuzynka xD Od dziecka utalentowana humanistycznie z polskiego i historii, wszystkie konkursy zgarniała. Podstawa na 40%, rozszerzenie na 100%. Dlaczego? Na rozszerzeniu miała temat, gdzie faktycznie mogła pokazać swoją wiedzę. Wypisała wszystkie związki w wierszu, sięgnęła do historii autora, do odniesień do epoki itd., a na podstawie był temat z którego po prostu coś napisała,
@CJMac: za moich czasów osoby piszące rozszerzenie nie musiały pisać podstawy ( ͡°͜ʖ͡°) I to była bajka, bo na rozszerzeniu też był tekst, ale nie mógł być z kanonu lektur. Więc zamiast Lalki czy Pana Tadeusza to dostawałeś tekst i dostawałeś darmowe punkty za samo napisanie co to za autor był, epoka i o co w takiej twórczości i w takim okresie historii mu chodziło.
Za każdym razem zachodzę w głowę jakim cudem to jest legalne. Pilot myśliwca by się nie dopatrzył tej ceny, a co dopiero straszy człowiek po 30. Chodzi oczywiście o normalną cenę pojedynczego produktu. #biedronka #polska #zakupy #oszukujo
#heheszki #przegryw #matura
Fakt, że otrzymał 86% z rozszerzenia wystarczająco udowadnia, że ma sporą wiedzę z tego przedmiotu.
W ogóle to sposób przeprowadzania matury z języka polskiego jest moim zdaniem absurdalny. Nie sprawdza ona ani przekrojowej wiedzy z literatury, ani sprawności w pisaniu tekstów, a tylko to, czy dany uczeń potrafi pisać pod tzw. klucz. No i właściwie jeden poważny błąd może przekreślić cały egzamin. Tylko część dotycząca
A największe zdziwienie miała moja ciotka, która całym sercem legitymizuje polski system szkolnictwa i dobre ocenki xD
No bo jak to "no przecież to nie ma sensu że podstawą jest trudniejsza od rozszerzenia?¿?¿". Nie jest #!$%@? trudniejsza, jest po
Nice try
@Keiosss: To tak jak moja kuzynka xD Od dziecka utalentowana humanistycznie z polskiego i historii, wszystkie konkursy zgarniała. Podstawa na 40%, rozszerzenie na 100%. Dlaczego? Na rozszerzeniu miała temat, gdzie faktycznie mogła pokazać swoją wiedzę. Wypisała wszystkie związki w wierszu, sięgnęła do historii autora, do odniesień do epoki itd., a na podstawie był temat z którego po prostu coś napisała,
@zero_dwa: jaki?