Wpis z mikrobloga

Poszłam zakupić truskawki prosto z pola, bo mam niedaleko. Za koszyczek ok. 2;5 kg zapłaciłam 20 zł. Wiecie ile płacą za ten koszyczek zbierającym ? 3 zł !!! #ekonomia#polska#
  • 225
  • Odpowiedz
tylko różnicy pomiędzy zyskiem a kosztem pracy.


@Winatuska: a jaki to zysk procentowo?
Od kosztów sprzedaży odlicz wszystkie koszty i koszt poświęconego czasu pracy właściciela/rolnika.

zaden polak sie nie chce schylić po te truskawki, trzeba
  • Odpowiedz
@Winatuska: to nie jest wyzysk. Zebranie truskawki z gleby to robota najprostsza z mozliwych i jeden z wielu elementów. Tak samo jak kiedys montowanie dlugopisow to byla najtansza robota bo wszysykie najwieksze kwwoty byly w innym miejscu łańcucha.

Roznica wlasnie polega na tym ile elementow w procesie wytworzenia produktu jest oraz ile kosztuja. Jeden mirek wczesniej podal przyklady.

Np na budowie najwieksze koszty tp robocizna dlatego ze to najwiekszy element
  • Odpowiedz
@Winatuska: Dziecko. Zostań kiedyś właścicielką czegoś więcej niż obsranych majtek, zacznij robić interesy, to zobaczysz jakie są koszty i jakie są zyski.
Bo na razie to pewnie mamusinej kiecki się trzymasz, a świat to znasz z opowiadań pijanego wujka nieroba.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 506
@Winatuska: nie płacą bo nikt nie chce tego już zbierać za tyle i niedługo nikt tego zbierać nie będzie:)

@lexico:

Jeśli nie rozumiesz na czym polega rolnictwo i jakie są koszty ziemi, nasion, czasu, pielęgnacji, to się wróć do podstawówki.


Polega głównie na dziedziczeniu, narzekaniu na suszę lub powódź i braniu dopłat.
  • Odpowiedz
@Winatuska: sadziłaś w życiu coś więcej niż cebulę na szczypiorek? Na jesień przygotowujesz ziemię i nawozisz. W lutym szykujesz własne rozsady lub kupijesz gotowe. Wczesną wiosną nawozisz ponownie. Sadzisz truskawki, podlewasz, plewisz, podsypujesz słomą lub ściółką by nie gniły od gleby. Gdzie tu krótki łańcuch produkcji?
  • Odpowiedz
@Winatuska: a właściciel tego pola pewnie jęczy w lokalnej gazecie że 25zl za godzinę pracy płaci a nikt nie chce zarabiać. Nie dodaj tylko że 25 zł to ci wypalić jak mu w godzinę przyniesiesz 15 takich kobiałek, nazbieranych w szczerym polu zgięty w pół na 30 stopniach¯\_(ツ)_/¯

Ludzie mieszkający w Polsce, gotowi na taką pracę, zbierają teraz truskawki w Hiszpanii za 10e na h, też w akordzie. Takie tam
  • Odpowiedz
@Winatuska: problemem są ludzie którzy się na taką płacę godzą gdyby nie oni to posiadacz truskawek musiałyby podnieść wynagrodzenie żeby kogoś znaleźć. Jeżeli podniesie płace podniesie ceny, a wtedy ktoś inny będzie sprzedawał taniej niż on i koniec interesu.
  • Odpowiedz