Aktywne Wpisy
zeszyt-w-kratke +15
Poznałem dziewczynę na #tinder widzieliśmy się 3 razy (były to długie spotkania po 5-6 godzin) jest mega sympatyczna i miła. Ogólnie od początku byliśmy nastawieni na szukanie dłuższej relacji. Widzieliśmy się tylko 3 razy ze względu na to, że ona wyjeżdża na studia do innego miasta. W piątek napisała mi, że chce mnie zaprosić do swojego domu rodzinnego na jej imieniny i jej imprezę rodzinną gdzie będą jej rodzice, brat z żoną
BozenaMal +223
Belgijscy górnicy w windzie kopalnianej po całym dniu pracy. 1900 rok. Koloryzowane.
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne
Gość (pic rel, link do wpisu na końcu) wrzucił wykres z którego wynika, że w ostatnich dniach wzrosła aktywność w rosyjskojęzycznym internecie w temacie ludobójstwa wołyńskiego - m.in na wikipedii. Padła rzecz jasna sugestia, że to prawdopodobnie przygotowywana, zmasowana akcja rosyjskich trolli. Brzmi rozsądnie, nie?
Na pierwszy rzut oka tak, tylko gdy wejdziemy w szczegóły i przeanalizujemy dane oraz kontekst kilku ostatnich dni, to się okazuje, że aktywność wzrosła dokładnie wtedy, gdy rozpowszechnił się wywiad niemieckiego dziennikarza z Ambasadorem Ukrainy w Niemczech - Andrijem Melnykiem, w którym ten drugi relatywizował ludobójstwo na Wołyniu i wybielał postać Bandery.
Sprawa głośno odbiła się w niemieckich, a następnie polskich i światowych mediach (choć tu jak wiadomo, mniej). Autor wpisu na mikroblogu próbuje zasugerować, że temat okazał się "głośniejszy" w Rosji, ze względu na większy ruch wokół rosyjskojęzycznego hasła dot. zbrodni wołyńskiej, niż analogiczny ruch przy frazach w języku polskim czy ukraińskim.
Tylko że autor znów traktuje temat po macoszemu, bo ignoruje (mam nadzieje, że nie celowo) fakt, że Ukraińcy w bardzo dużej części posługują się językiem rosyjskim lub mieszanką rosyjskiego i ukraińskiego i to oni mogli wygenerować dużą część "aktywności" wokół kwestii wołyńskiej, w reakcji na aferę po słowach ich ambasadora w Niemczech. Bardzo możliwe, że byli to w dużej mierze Ukraińcy przebywający obecnie w Polsce, bowiem temat był u nas dosyć głośny.
Ponadto sami ruscy mogli wygenerować duży ruch, nie śledziłem ich mediów, ale skoro ambasador Ukrainy powiedział coś, co doskonale robi robotę dla kacapskiej propagandy (że zaprzeczają ludobójstwu, że Ukraińcy to banderowcy i naziści), to prawdopodobnie grzali temat w swoich mediach. Przypominam, że populacja kacapów jest dużo większa niż Polaków czy Ukraińców...
Zatem uważajcie co czytacie i nie wyciągajcie pochopnych wniosków. Zbliżają się daty upamiętniające ludobójstwo na Wołyniu i zapewne pojawi się co najmniej kilka znalezisk czy wpisów na ten temat. Przez takie wpisy jak poniższy, może dojść do wzajemnego obrzucania się onucami i oskarżeniami, bo ktoś autentycznie uwierzy w zaplanowaną, zmasowaną akcje ruskich trolli i jako źródło może podać zalinkowany przeze mnie wpis na mikroblogu, który wisi obecnie w gorących.
Apeluje do wszystkich: czytajmy ze zrozumieniem, nie wyciągajmy pochopnych wniosków, nie rzucajmy oskarżeniami bez jasnych dowodów. Po prostu nie dajmy się skłócić.
https://www.wykop.pl/wpis/66447479/przygotujcie-sie-na-geste-wczoraj-ktos-wrzucil-inf/
#ukraina #polska #4konserwy #rosja
@peszek_leszek: poczytaj jego komentarze wczesniejsze, zrozumiesz skąd jego "racjonalne" podejście do tematu.
@peszek_leszek: tak, to są zabiegi poczynione po agresji kacapów w 2014 roku, tylko że to nie zmienia faktu, że Ukraińcy w dużej mierze nadal mówią po rosyjsku, co słychać na co dzień w każdym dużym mieście w Polsce.
@peszek_leszek: przeczytałeś mój wpis? Wydarzyło
@shmatshiage: spiseg, nie żeby od pół roku co większy idiota rzucał oskarżeniem o onucach na wykopie XD
@shmatshiage: wyjaśnij gdzie się mylę.
@Wolfman91: negujesz istnienie rosyjskiej propagandy wykorzystujacej karte wolynską. ruscy propagande wolynska uzywaja w obie strony, aby zamącic dobre stosunki ktore są wybitnie dobre po raz pierwszy od 100 lat, a takze uzywaja jej wobec swoich aby usprawiedliwiac atak na ukraine. bedziesz ciamkał i cmokał że "nie wiemy na pewno" , "na ukrainie też sie mowi po rosyjsku" bo przecież ruscy nie uzywali nigdy takich rzeczy w celu
@shmatshiage: bzdura, nie neguję samego zjawiska, tylko neguję argument, że zwiększony ostatnio ruch w rosyjskojęzycznym internecie (w temacie Wołynia) to sprawka zmasowanej akcji trolli - bo nie ma na to absolutnie żadnych dowodów. Chyba że masz jakieś, to zapodaj. Chętnie się z nimi zapoznam.
@shmatshiage: No tak, to jest oczywiste tylko idąc
@Wolfman91: jakie chcesz dowody na istnienie ruskiej propagandy? nie uwierzysz dopoki nie wsadzisz palca w rane w boku?
wpis @Wolfman91:
jak chcesz to nazwac?
@shmatshiage: przeczytałeś mój poprzedni komentarz, kurde zaczynam tracić wiarę w ludzkość.
Rzucasz we mnie "ruską onucą" zupełnie nie rozumiejąc o czym piszę.
Take your time, sformułuj normalnie wypowiedź, poczekam.
@Krzysztof_Listonosz: aż tak, to chyba nie. Nie przeginajmy w drugą stronę.
Ale załamujący jest poziom wypowiedzi i rozumowania na wykopie. Napocisz się próbując wyjaśnić przyczyny danego zjawisko i gówno.
Okazuje sie, że ruska onuca jest odpowiedzią na wszystko. Po co myśleć, po co analizować. Jebniemy oskarżenie i humor gituwa.
Coś w stylu: biedny Ambasador został zmuszony do negowania ludobójstwa przez niemieckiego dziennikarza ;)