Wpis z mikrobloga

Hipokryzja w piłce nożnej w Polsce i zagranicą różni jedynie skala. Spójrzmy szybko na nasz grajdołek. Szczeniak dziennikarzyna spotyka urwiarza dziennikarzynę w redakcji znanej gazety sportowej. Starszy wprowadza młodego w do cna skorumpowane środowisko. Dzięki temu młody poznaje piłkarzy, działaczy, trenerów. Niektórzy z nich po zawieszeniu butów na kolek zostaną trenerami, inni jego bliskimi kumplami, jeden nawet chrzestnym jego dziecka, inny wszystkim naraz. Chłopak jest ambitny i pociągają go pieniądze. Tu, teraz, jak najwięcej. Współpracuje z bukmacherami, później jest przedstawicielem jednego z nich. Problem w tym, że upierdliwa prokuratura zaczyna zawracać głowę. Głupia sprawa, bo jeden z przesłuchiwanych wali z ucha, że dziennikarz senior z początku tekstu, obstawiał mecze po tipach od jednego z działaczy. Niby nic, ale jakbym miał biznes bukmacherski byłbym co najmniej zniesmaczony gdyby mój przedstawiciel obracał się w takim środowisku. Ale nic to. Przecież wiemy, że to tylko he he he piłeczka i Robercig. Jaki konflikt domniemany konflikt interesow? O co wam chodzi? Czepiacie się przegrywy! Dziennikarze mordy w kubeł i dajcie pracować pijarowcom!

#kanalsportowy #kanalsportowy #711 #afera #elbarbero #korupcja #sport #jadczak
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach